17-04-2021, 00:44
Quilt i hamak to raczej niezbyt dobrana para. W hamaku nie ma żadnej izolacji od spodu, a sama karimata to może być za mało. Wtedy potrzebny jest underquilt, bo inaczej ciepło zgromadzone pod quiltem będzie uciekać dołem. To tak w skrócie.
Na glebę quilt też powinien być sparowany z matą / samopompą / materacykiem, bo musi mieć jakąś izolację od spodu i też ze względów higienicznych. A jak się ułożyć z quiltem na miękkim łóżku - np. w prywatnej kwaterze...?
Czyli quilt nie jest tak uniwersalny jak śpiwór. Najlepiej mi się komponuje z TaR NeoAir w kwestii izolacji, wygody i gabarytów. A że podpinanie quilta do maty jest mało wygodne wewnątrz namiotu (bo leje i nie zrobię tego obok namiotu, to na takie warunki wolę zabrać śpiwór, bo akurat mam swobodę wyboru.
Co jeszcze. Ja zwykle sypiam na brzuchu bądź na boku i regularnie się wiercę. Stąd dla mnie hamak odpada. Zresztą zestaw hamak plus tarp rzadko kiedy jest lżejszy i przestronniejszy od lekkiego namiotu jednoosobowego. A w namiocie mogę gotować, co zresztą regularnie czynię (vide: mój blog). Oczywiście plusów i minusów jest więcej i nie na ten wątek.
Przypuszczam, że na pierwsze i jedyne okrycie nie kupiłbym quilta a jednak śpiwór. Quilt dobry na uzupełnienie wyposażenia, jeśli ma mniejszą wagę i pakunek. Ale czynników jest więcej, więc czasami one są dla konkretnej osoby istotniejsze.
Na glebę quilt też powinien być sparowany z matą / samopompą / materacykiem, bo musi mieć jakąś izolację od spodu i też ze względów higienicznych. A jak się ułożyć z quiltem na miękkim łóżku - np. w prywatnej kwaterze...?
Czyli quilt nie jest tak uniwersalny jak śpiwór. Najlepiej mi się komponuje z TaR NeoAir w kwestii izolacji, wygody i gabarytów. A że podpinanie quilta do maty jest mało wygodne wewnątrz namiotu (bo leje i nie zrobię tego obok namiotu, to na takie warunki wolę zabrać śpiwór, bo akurat mam swobodę wyboru.
Co jeszcze. Ja zwykle sypiam na brzuchu bądź na boku i regularnie się wiercę. Stąd dla mnie hamak odpada. Zresztą zestaw hamak plus tarp rzadko kiedy jest lżejszy i przestronniejszy od lekkiego namiotu jednoosobowego. A w namiocie mogę gotować, co zresztą regularnie czynię (vide: mój blog). Oczywiście plusów i minusów jest więcej i nie na ten wątek.
Przypuszczam, że na pierwsze i jedyne okrycie nie kupiłbym quilta a jednak śpiwór. Quilt dobry na uzupełnienie wyposażenia, jeśli ma mniejszą wagę i pakunek. Ale czynników jest więcej, więc czasami one są dla konkretnej osoby istotniejsze.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)