11-09-2014, 12:45
Taak, jestem pewien że bez kompanów bym nie przeszedł. Przechodziłem z Doliny Staroleśnej na Polski Grzebień. Wejście w zasadzie tyko przy suchej skale, podobnie jak na Kościelec i Jagnięcy. Zejście - horror. Przecież tych łańcuchów nie da się trzymać, odstają na metr od skały. Jest tam takie miejsce, gdzie trzeba się bujnąć z jednej strony płaskiej ściany na drugą, znaleźć stopień i się go trzymać. Masakra..