25-08-2014, 12:27
''Więcej na Zawrat nie pójdę.''
:) Tatry wciągają. Powolutku. Jeśli nie zaniechasz wyjazdów w Taterki, pewnie powolutku przełamiesz lęki, i Zawrat niejeden raz stanie przed Tobą otworem.
Świnica przy dobrej pogodzie jest łatwiejsza niż Zawrat - więc bez obaw.
Kościelec - podobnie go odbierałem pierwszym razem. Od tego czasu udało mi się na niego wgiełgać od każdej strony po kilka razy latem i zimą.
A najważniejsze są takie doświadczenia jak w Twoim poprzednim poście - ''Nie na moje nerwy, jeszcze nie teraz :) ''
-------------------------------------------
www.gadabout.pl
:) Tatry wciągają. Powolutku. Jeśli nie zaniechasz wyjazdów w Taterki, pewnie powolutku przełamiesz lęki, i Zawrat niejeden raz stanie przed Tobą otworem.
Świnica przy dobrej pogodzie jest łatwiejsza niż Zawrat - więc bez obaw.
Kościelec - podobnie go odbierałem pierwszym razem. Od tego czasu udało mi się na niego wgiełgać od każdej strony po kilka razy latem i zimą.
A najważniejsze są takie doświadczenia jak w Twoim poprzednim poście - ''Nie na moje nerwy, jeszcze nie teraz :) ''
-------------------------------------------
www.gadabout.pl