26-06-2014, 08:09
Śpiwora ani karimaty nie mam, zresztą na weekend to jest zbędny bagaż do tachania. Trasę chcę zrobić ''na lekko''. A kolejnego dnia cóż.. podejrzewam, że siły mi pozwolą skoczyć co najwyżej na Rusinową Polanę, gdzie tam Sławkowski.. 4h do góry, 4h w dół i żadnego źródła po drodze. Jakbym trafił w upał, to po mnie, tam trzeba min. 4l napojów.
A niektóre kozice na szlaku baaardzo fajne ;)
A niektóre kozice na szlaku baaardzo fajne ;)