10-12-2010, 13:02
Temat trochę zboczył w stronę kursów wspinaczkowych, a niedżwiedzia interesują zimowe wypady w Tatry, czyli kurs turystyki wysokogórskiej (~500zł/4dni + noclegi + żarcie). IMO - jak się nie ma sprzętu, ani znajomych ze sprzętem i jakimś doświadczeniem, to warto.
A z literatury polecam ''Góry - wolność i przygoda'', jak się ma sprzęt (raki, uprzęże, linę, czekany itp. itd.), osobę do towarzystwa, trochę samozaparcia i dużo oleju w głowie, to sporo technik zimowych można się nauczyć samodzielnie - włącznie z flaszencugiem :-)
A z literatury polecam ''Góry - wolność i przygoda'', jak się ma sprzęt (raki, uprzęże, linę, czekany itp. itd.), osobę do towarzystwa, trochę samozaparcia i dużo oleju w głowie, to sporo technik zimowych można się nauczyć samodzielnie - włącznie z flaszencugiem :-)