01-05-2015, 18:45
Hej, zamierzam kupic nowy rower gorski. I jest problem, kompletnie nie wiem na co sie zdecydowac. ALE: posiadam rower giant rincon z 2003 r., rama 26', gumy schwalbe marathon racer, niezawodne 26. sluzyl mi do dzis. I nadal sluzy, ale obrecze kol dostaly w kosc i ciagle serwisy powoduja, ze jego dalsze utrzymywanie sie nie oplaca. Mieszkam w Grecji, na Krecie. Jezdze tylko i wylacznie w warunkach dlugie podjazdy, zjazdy. I tak w kolko. Praktycznie nie poruszam sie na prostych. Chce twardziela, nie full suspension. Chce rowniez dobierac sie do skory preciwnikom na podjazdach, czyli ich doganiac i przeganiac. Mam wrazenie, ze giant rincon byl nieco 'mulowaty', ale przejechalam na nim pol swiata i zyczylabym sobie takiej wytrzymalosci od innego modela.
A, w kretenskich sklepach widze marki: ideal, scott (malo), ktm, cannondale, cube.
Obstawiam scotta i cannondale'a, ale czy slusznie? Dopuszczalna cena : do 1000 eur.
Z gory dziekuje za sugestie! Pozdrawiam.
A, w kretenskich sklepach widze marki: ideal, scott (malo), ktm, cannondale, cube.
Obstawiam scotta i cannondale'a, ale czy slusznie? Dopuszczalna cena : do 1000 eur.
Z gory dziekuje za sugestie! Pozdrawiam.