19-06-2010, 20:07
Nastepny temat poruszony na kilkunastu stronach,wystarczy ''m'' poszukac... - http://www.emtb.pl/forumo/showthread.php?tid=378.
Proste pytanie,jesli posiadasz dobrze powyzej 180cm i zamierzasz jezdzic turystycznie to czemu nie,w podanym watki znajdziesz setki plusow i minusow,wrecz wojne na posty,wiec rozpisywac sie nie bede.Ja mam 188cm i rame 19tke,faktycznie do spokojniejszej jazdy z 20.5 bylaby lepsza,ale biorac pod uwage moje Beskidy,to jest jak zloto jesli chodzi o skretnosc,dynamike,etc.Na 29 cali po gorach nie jezdzilem,po plaskim to porowanlbym to tak-szklanka herbaty i 4 badz 7 lyzeczek cukru i tak slodkie..skrajnie slabe odczucia.
proponuje nie wpatrywac sie we mnie,yaro czy kogokolwiek z tego forum,poniewaz moim zdaniem jest to forum turystyczne nie rowerowe i tego typu watkow na nim nie rozumiem.Pomimo moich 17 lat doswiadczenia w jezdzeniu po gorach,pewnie duzego doswiadczenia yara w zawodach,to jest kilku gosci,ktorzy maja odmienne zdanie.I na EMTB i na forumrowerowe,jest cala banda kolesi,majacych odpal w swoim koniki i naprawde sporo wiedzy.Wystarczy wpisac w boga Google pytanie i szukac odpowiedzi.Przy calym szacunku dla Ciebie nie chce mi sie tutaj wklejac moich postow z wyzej wymienionych for /dobrze odmienilem?/poniewaz moim zdaniem to nie to forum.
Co do nachylen i podjazdow-zgadza sie jezeli teren w miare pozwala-brak luznych kamieni,niezbyt duzo korzeni,itd,to da sie na sztywniaku podjechac wyzej.Wszystko zalezy od jezdzca,ale im trudniej tym gorzej dla sztywniaka poniewaz sama kinematyka poruszajacego sie kola go nie puszcza.
Proste pytanie,jesli posiadasz dobrze powyzej 180cm i zamierzasz jezdzic turystycznie to czemu nie,w podanym watki znajdziesz setki plusow i minusow,wrecz wojne na posty,wiec rozpisywac sie nie bede.Ja mam 188cm i rame 19tke,faktycznie do spokojniejszej jazdy z 20.5 bylaby lepsza,ale biorac pod uwage moje Beskidy,to jest jak zloto jesli chodzi o skretnosc,dynamike,etc.Na 29 cali po gorach nie jezdzilem,po plaskim to porowanlbym to tak-szklanka herbaty i 4 badz 7 lyzeczek cukru i tak slodkie..skrajnie slabe odczucia.
proponuje nie wpatrywac sie we mnie,yaro czy kogokolwiek z tego forum,poniewaz moim zdaniem jest to forum turystyczne nie rowerowe i tego typu watkow na nim nie rozumiem.Pomimo moich 17 lat doswiadczenia w jezdzeniu po gorach,pewnie duzego doswiadczenia yara w zawodach,to jest kilku gosci,ktorzy maja odmienne zdanie.I na EMTB i na forumrowerowe,jest cala banda kolesi,majacych odpal w swoim koniki i naprawde sporo wiedzy.Wystarczy wpisac w boga Google pytanie i szukac odpowiedzi.Przy calym szacunku dla Ciebie nie chce mi sie tutaj wklejac moich postow z wyzej wymienionych for /dobrze odmienilem?/poniewaz moim zdaniem to nie to forum.
Co do nachylen i podjazdow-zgadza sie jezeli teren w miare pozwala-brak luznych kamieni,niezbyt duzo korzeni,itd,to da sie na sztywniaku podjechac wyzej.Wszystko zalezy od jezdzca,ale im trudniej tym gorzej dla sztywniaka poniewaz sama kinematyka poruszajacego sie kola go nie puszcza.