14-05-2010, 07:26
Innymi słowy potwierdza się to co było powtarzane jak mantra: odczuwanie zimna/ciepła jest sprawą wielce subiektywną i indywidualną oraz uzależnioną od bardzo wielu czynników.
Dość napisać, że w tych samych warunkach osobnik przemęczony, źle odżywiony, zziębnięty zmarznie, a innym razem będąc w dobrej kondycji, odpowiednio odżywiony (organizm otrzymał odpowiednią ilość kalorii, a nie tylko chińskie zupki) itd. itp. wyśpi się, ba będzie mu nawet za gorąco.
Należy też pamiętać o zjawisku zmarznięcia w wyniku przegrzania. Tak, jest coś takiego. Najlepiej zaobserwować to u małych dzieci, które nie potrafią jeszcze regulować temp. podczas snu. Dorosły człowiek reguluje temp. wystawiając poza kołdrę najczęściej nogę aby obniżyć temp. ciała i nie spocić się. Robimy to bezwiednie. Jeśli dodamy do tego, że śpimy w zapiętym śpiworze, w bawełnie, która nie odprowadzi wilgoci z ciała to gdy temp. spada odczuwamy zimno ponieważ mamy wilgotne ciało.
-------------------------------------------
wolność to outdoor i bokserki
Dość napisać, że w tych samych warunkach osobnik przemęczony, źle odżywiony, zziębnięty zmarznie, a innym razem będąc w dobrej kondycji, odpowiednio odżywiony (organizm otrzymał odpowiednią ilość kalorii, a nie tylko chińskie zupki) itd. itp. wyśpi się, ba będzie mu nawet za gorąco.
Należy też pamiętać o zjawisku zmarznięcia w wyniku przegrzania. Tak, jest coś takiego. Najlepiej zaobserwować to u małych dzieci, które nie potrafią jeszcze regulować temp. podczas snu. Dorosły człowiek reguluje temp. wystawiając poza kołdrę najczęściej nogę aby obniżyć temp. ciała i nie spocić się. Robimy to bezwiednie. Jeśli dodamy do tego, że śpimy w zapiętym śpiworze, w bawełnie, która nie odprowadzi wilgoci z ciała to gdy temp. spada odczuwamy zimno ponieważ mamy wilgotne ciało.
-------------------------------------------
wolność to outdoor i bokserki