17-01-2011, 08:51
Stowarzyszenie fajna sprawa. Mozna się przy tym postarać o dofinansowanie ze środkow unijnych. Problem taki, że jak juz sie ma te środki to nie ma to tamto. Harmonogram i trzeba się wyrobić bo jak nie to kaske należy nawet oddać.
Poza tym lider, kto będzie liderem. Projekt bez lidera nie jest dobry, ktos jeden musi to ogarniać, choćby na wysokim poziomie, moze byc kilka osob odpowiedzialnych za poszczególne części, ale ktoś musi to spinać.
Dalej, chatka jest fajna w założeniu, ale to musi byc cos wiekszego. Nie mega osrodek ze spa itd. ale miejsce które pomieści kilkadziesiąt osób. Trzeba liczyć, że musi byc miejsce dla 30-40 osób. Wiem kilka pokoi i jakas jadalnie, gdzie w razie co mozna na podłodze kimać. Mniejsze obiekty nie zarobia na siebie, a przecież nie po to coś się tworzy by do tego cały czas dokładać.
No i na koniec plusy - to co J.Ty. napisał zapał opadnie, ale stowarzyszenie zawsze ma lidera (prezesa czy jak go zwał). Osoba ta jest wybierana na jakis czas zawsze moze przyśc świeża krew z ochota do pracy :)
Poza tym lider, kto będzie liderem. Projekt bez lidera nie jest dobry, ktos jeden musi to ogarniać, choćby na wysokim poziomie, moze byc kilka osob odpowiedzialnych za poszczególne części, ale ktoś musi to spinać.
Dalej, chatka jest fajna w założeniu, ale to musi byc cos wiekszego. Nie mega osrodek ze spa itd. ale miejsce które pomieści kilkadziesiąt osób. Trzeba liczyć, że musi byc miejsce dla 30-40 osób. Wiem kilka pokoi i jakas jadalnie, gdzie w razie co mozna na podłodze kimać. Mniejsze obiekty nie zarobia na siebie, a przecież nie po to coś się tworzy by do tego cały czas dokładać.
No i na koniec plusy - to co J.Ty. napisał zapał opadnie, ale stowarzyszenie zawsze ma lidera (prezesa czy jak go zwał). Osoba ta jest wybierana na jakis czas zawsze moze przyśc świeża krew z ochota do pracy :)