11-05-2010, 07:45
Aspekty m. in.:
- grupa oranizacyjna z liderem o cierpliwosci słonia, uporowi osła i sile byka :D
- okreslenie rodzaju obiektu, jego statusu, stałego sposobu finansowania
- zebranie pieniedzy przez grupę inicjatywną potem wybór obiektu do zakupu lub odwrotnie. W drugim przypadku niebezpieczenstwo, ze zanim pojawia się pieniądze ktos ''sprzatnie obiekt sprzed nosa''
-Potem formalnosci prawne, sam zakup i adaptacja obiektu z załozeniem wykonania społecznie prac remontowych przez NGT- owiczów
- znalezienie dobrego ''chatkowego'' (nie taka prosta sprawa- obiekt mógłby łatwo przerodzic się w spelunkę) i stałe utrzymanie chatki czyli kolejne koszty
(ktos musiałby tego pilnowac, pewnie nie za darmo a przynajmniej nie przez cały rok + woda, kanaliza, opał, smieci- inaczej miejsce ulegnie szybko dewastacji i zaśmieceniu).
Wątpliwości:
Kto da na to wszystko kasę?? Pieniadze by się pewnie znalazły od sponsorów,ale wtedy NGT przestałoby byc wiarygodne. A w stałą ofiarnośc ludzką, nawet NGT-owiczów, nie wierzę. Lepiej Polakom wychodzą jednorazowe akcje. A zapał ludzki niestety jest zjawiskiem niestabilnym i przy piętrzących się trudnościach rozwiewa się niczym liscie na wietrze :D
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)
- grupa oranizacyjna z liderem o cierpliwosci słonia, uporowi osła i sile byka :D
- okreslenie rodzaju obiektu, jego statusu, stałego sposobu finansowania
- zebranie pieniedzy przez grupę inicjatywną potem wybór obiektu do zakupu lub odwrotnie. W drugim przypadku niebezpieczenstwo, ze zanim pojawia się pieniądze ktos ''sprzatnie obiekt sprzed nosa''
-Potem formalnosci prawne, sam zakup i adaptacja obiektu z załozeniem wykonania społecznie prac remontowych przez NGT- owiczów
- znalezienie dobrego ''chatkowego'' (nie taka prosta sprawa- obiekt mógłby łatwo przerodzic się w spelunkę) i stałe utrzymanie chatki czyli kolejne koszty
(ktos musiałby tego pilnowac, pewnie nie za darmo a przynajmniej nie przez cały rok + woda, kanaliza, opał, smieci- inaczej miejsce ulegnie szybko dewastacji i zaśmieceniu).
Wątpliwości:
Kto da na to wszystko kasę?? Pieniadze by się pewnie znalazły od sponsorów,ale wtedy NGT przestałoby byc wiarygodne. A w stałą ofiarnośc ludzką, nawet NGT-owiczów, nie wierzę. Lepiej Polakom wychodzą jednorazowe akcje. A zapał ludzki niestety jest zjawiskiem niestabilnym i przy piętrzących się trudnościach rozwiewa się niczym liscie na wietrze :D
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)
--------------------------------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)