26-07-2010, 15:06
Osobiście w wymianę ostrza bawiłbym się, jeżeli scyzoryk miałby jakąś wartość historyczną (starszy, nieprodukowany model), kolekcjonerską czy po prostu sentymentalną. Jeżeli nie zachodzi żadna z powyższych sytuacji, a nożyk ma służyć czysto użytkowo- kupiłbym nowy.
Niemniej samo przywrócenie świetności scyzorykowi jest przyjemne i czasami robi się to przecież ze względu na zabawę, a nie ściśle kalkulując koszty.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.
Niemniej samo przywrócenie świetności scyzorykowi jest przyjemne i czasami robi się to przecież ze względu na zabawę, a nie ściśle kalkulując koszty.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka.