12-06-2010, 15:00
Słuchałem kiedyś ciekawych wykładów na ten temat, teza sprowadzała się głównie do problemu poczucia obcości pewnego rodzaju przepisów, co się u nas bierze z długiego okresu alienowania władzy od społeczeństwa (zabory, prl). Dłuższy temat.
Swoją drogą ograniczone poszanowanie prawa ma też swoje dobre strony - to jest wentyl bezpieczeństwa pozwalający jakoś znosić niedoskonałe prawo.
Swoją drogą ograniczone poszanowanie prawa ma też swoje dobre strony - to jest wentyl bezpieczeństwa pozwalający jakoś znosić niedoskonałe prawo.