12-06-2010, 14:39
tu niestety dochodzimy do sedna czyli 'poszanowania' prawa
osobiscie uwazam ze w spoleczenstwach 'postsaksonskich' to poczucie poszanowania dla obowiazujacego prawa jest wyraznie wieksze niz w polsce ;)
co nie zmienia faktu istnienia patologii
ale to juz inna dyskusja
-------------------------------------------
tez cale zycie nosilem przy sobie scyzoryk :)
osobiscie uwazam ze w spoleczenstwach 'postsaksonskich' to poczucie poszanowania dla obowiazujacego prawa jest wyraznie wieksze niz w polsce ;)
co nie zmienia faktu istnienia patologii
ale to juz inna dyskusja
-------------------------------------------
tez cale zycie nosilem przy sobie scyzoryk :)