30-08-2009, 19:21
Przeczytałem ten wątek i dziwię się niektórym wypowiedziom:
Grzechotnik - ''Klinga tanto to efekt mody, bo o ile ma sens w przypadku noży do zabijania lub to w przypadku noży do kuchni i pracy żadnego''
Sam posiadam kilka noży, m.in. Walthera Black Tac Tanto czy RKT M16-10KZ. Z tego co wiem, klinga tanto ma dużo większą wytrzymałość na naprężenia poprzeczne, a więc na podważanie i wyginanie ostrza. Takie ostrze trudniej złamać przy podważaniu czegokolwiek czy ''wydłubywaniu''. Czy się mylę?
Grzechotnik - ''Klinga tanto to efekt mody, bo o ile ma sens w przypadku noży do zabijania lub to w przypadku noży do kuchni i pracy żadnego''
Sam posiadam kilka noży, m.in. Walthera Black Tac Tanto czy RKT M16-10KZ. Z tego co wiem, klinga tanto ma dużo większą wytrzymałość na naprężenia poprzeczne, a więc na podważanie i wyginanie ostrza. Takie ostrze trudniej złamać przy podważaniu czegokolwiek czy ''wydłubywaniu''. Czy się mylę?