21-05-2009, 10:42
Chcialabym polecic Wam scyzor z blokowanym ostrzem Victorinox Picknicker.
http://www.militaria.pl/victorinox/scyzo..._p3056.xml
Jest duzy ale lekki, ostry i bardzo wytrzymaly. Posiada wszystko co potrzebujemy aby przyrzadzic posilek w srodku lasu: kroi bochenki, miesiwa, otwiera konserwy i butle wina. Od modelu Nomad rozni sie szydlem z oczkiem, blokada starszego typu i kolorem, Nomad jest czarny a Picknicker czerwony wiec latwiej go znalezc w trawie :D
Moim drugim, wiekszym ostrzem biwakowym juz od 10ciu lat jest Muela 51-60.
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1156443
Wspanialy noz, wiele ze mna przezyl i sluzyl mi bardzo wiernie. Niestety mam zastrzezenia co do jego jakosci. Klinga jest wykonana z dosc miekkiej stali, fakt, mozna ja naostrzyc na kazdym kamieniu lecz slady zuzycia sa szybko widoczne. Pilka na ostrzu bywa przydatna ale wydaje mi sie, ze Victorinoxy maja ostrzejsza. Jednak najslabsza strona noza 51-60 jest jego rekojesc, wykonana z przynitowanych, plastikowych, ''pustych w srodku'' okladek, gdy noz upadl mi na skale jedna z nich pekla i spora jej czesc odprysnela w chaszcze. Brakujacego fragmentu oczywiscie nie odnalazlam :D Pomimo wad nozyk ten uwielbiam, glownie za jego specyficzna urode, nawet kobiecie jest z nim do twarzy :) Jesli zdecyduje sie na kolejna Muele wybiore model z gumowa rekojescia.
-------------------------------------------
pozdrawiam bardzo serdecznie
http://www.militaria.pl/victorinox/scyzo..._p3056.xml
Jest duzy ale lekki, ostry i bardzo wytrzymaly. Posiada wszystko co potrzebujemy aby przyrzadzic posilek w srodku lasu: kroi bochenki, miesiwa, otwiera konserwy i butle wina. Od modelu Nomad rozni sie szydlem z oczkiem, blokada starszego typu i kolorem, Nomad jest czarny a Picknicker czerwony wiec latwiej go znalezc w trawie :D
Moim drugim, wiekszym ostrzem biwakowym juz od 10ciu lat jest Muela 51-60.
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1156443
Wspanialy noz, wiele ze mna przezyl i sluzyl mi bardzo wiernie. Niestety mam zastrzezenia co do jego jakosci. Klinga jest wykonana z dosc miekkiej stali, fakt, mozna ja naostrzyc na kazdym kamieniu lecz slady zuzycia sa szybko widoczne. Pilka na ostrzu bywa przydatna ale wydaje mi sie, ze Victorinoxy maja ostrzejsza. Jednak najslabsza strona noza 51-60 jest jego rekojesc, wykonana z przynitowanych, plastikowych, ''pustych w srodku'' okladek, gdy noz upadl mi na skale jedna z nich pekla i spora jej czesc odprysnela w chaszcze. Brakujacego fragmentu oczywiscie nie odnalazlam :D Pomimo wad nozyk ten uwielbiam, glownie za jego specyficzna urode, nawet kobiecie jest z nim do twarzy :) Jesli zdecyduje sie na kolejna Muele wybiore model z gumowa rekojescia.
-------------------------------------------
pozdrawiam bardzo serdecznie