28-01-2006, 17:54
Normalni ludzie mają jeden jedyny nóż. I to im wystarcza. Z reguły jest to jakiś niepozorny victorinox, opinel lub inny produkt o wartości rzędu 50 zł. Ale jest grupa nożo-maniaków którzy muszą mie ten jeden, jedyny i niepowtarzalny nóż i to niezależnie od ceny. W moim przypadku jest to nepalskie khukuri Sirupate 10'' (też kosztowało ponad 200 zł). A teraz sprowadzę sobie Tri-Angle, a później nowego multitoola. Pies nie bedzie miał kości, teścoiowa lekarstwa a dopnę swego.