27-01-2006, 21:39
Gaweł:
Te 200 zł to przesada.
Ja mam Benchmade Pikę Large Plain. Nikt kto się zna troszkę nawet na nożach, nie może zarzucić tej firmie, że robi tandetę - nawet jeśli Pika robiona jest na Tajwanie, to rygorystyczne normy zabezpieczają użytkowników przed otrzymaniem chłamu do rak.
Ten nóż jest super. Za te pieniądze (ok 150 zl) raczej nie dostaniecie nic lepszego. Żadnych luzów (bladeplay), perfekcyjne wykonanie, twarde tworzywo Zytel użyte na rękojeść (jest tanie, ale bardzo twarde), pewnie trzymający klips. Wyjęty z fabrycznego pudełka jest gotów do pracy - GOLI.
Nie znam ŻADNEGO użytkownika tego noża (a troche ich jest na VB, który byłby niezadowolony z zakupu.
Co daje ''markowy nóż'' (piszę o Pice):
- masz pewnośc, że nawet ''stal ze średniej pólki'' - 440C to stal 440C
(przykładowo - Firma KOPROMED - krajowy producent noży, robi ludzi na tym polu ordynarnie w konia!),
- masz pewność, że blokada ostrza trzyma i nie utniesz sobie palców w trakcie strugania kija na kiełbasę,
- nóż jest na gwarancji
- zawsze możesz zapytać producenta chociażby o fabryczny kąt ostrzenia
- zawsze możesz go odsprzedać, bo każdy fan noży wie co to Benchmade i ma świadomość, że nóż kupiony z drugiej ręki go nie zawiedzie.
itd.
Myslę, że 150 zł to już nie za wiele.
To 3 wyjścia do spożywczaka po żarcie dla 5 osobowej rodziny. To 2 tygodniowy zestaw lekarstw dla 80 latki (w naszym posranym kraju mamy najdroższe leki w całej galaktyce)
Tragicznie nie jest, a mamy sprzęt, który będzie nam służył dłuuuugie lata, przy minimalnych nakładach na konserwację.
Te 200 zł to przesada.
Ja mam Benchmade Pikę Large Plain. Nikt kto się zna troszkę nawet na nożach, nie może zarzucić tej firmie, że robi tandetę - nawet jeśli Pika robiona jest na Tajwanie, to rygorystyczne normy zabezpieczają użytkowników przed otrzymaniem chłamu do rak.
Ten nóż jest super. Za te pieniądze (ok 150 zl) raczej nie dostaniecie nic lepszego. Żadnych luzów (bladeplay), perfekcyjne wykonanie, twarde tworzywo Zytel użyte na rękojeść (jest tanie, ale bardzo twarde), pewnie trzymający klips. Wyjęty z fabrycznego pudełka jest gotów do pracy - GOLI.
Nie znam ŻADNEGO użytkownika tego noża (a troche ich jest na VB, który byłby niezadowolony z zakupu.
Co daje ''markowy nóż'' (piszę o Pice):
- masz pewnośc, że nawet ''stal ze średniej pólki'' - 440C to stal 440C
(przykładowo - Firma KOPROMED - krajowy producent noży, robi ludzi na tym polu ordynarnie w konia!),
- masz pewność, że blokada ostrza trzyma i nie utniesz sobie palców w trakcie strugania kija na kiełbasę,
- nóż jest na gwarancji
- zawsze możesz zapytać producenta chociażby o fabryczny kąt ostrzenia
- zawsze możesz go odsprzedać, bo każdy fan noży wie co to Benchmade i ma świadomość, że nóż kupiony z drugiej ręki go nie zawiedzie.
itd.
Myslę, że 150 zł to już nie za wiele.
To 3 wyjścia do spożywczaka po żarcie dla 5 osobowej rodziny. To 2 tygodniowy zestaw lekarstw dla 80 latki (w naszym posranym kraju mamy najdroższe leki w całej galaktyce)
Tragicznie nie jest, a mamy sprzęt, który będzie nam służył dłuuuugie lata, przy minimalnych nakładach na konserwację.