24-01-2006, 16:11
Pod zwrotem nóż za 30zł miałem na myśli mojego Frosts'a Friktionsgrepp i tylko jego jako reprezentanta klasy dobrych i tanich, a nie daj boże jakąś chińszczyznę.
JAZZ>>> Mam też drugiego z serii Fiskeknivar z całkowicie plastikową rękojeścią i nie ma tak pewnego chwytu jak Friktion...
Pochwa Frictiona jest inna mocniejsza, solidniejsza niż w Fiskeknivarze (identytyczna jak w linku). Do tych elementów mógłbym się przyczepić, jednak nie dyskwalifikują go jako dobrego noża są po prostu ciut gorsze. Co do stali to z niecierpliwością czekam na test.pozdro
-------------------------------------------
jestem harnaś z Gór Kaczawskich
JAZZ>>> Mam też drugiego z serii Fiskeknivar z całkowicie plastikową rękojeścią i nie ma tak pewnego chwytu jak Friktion...
Pochwa Frictiona jest inna mocniejsza, solidniejsza niż w Fiskeknivarze (identytyczna jak w linku). Do tych elementów mógłbym się przyczepić, jednak nie dyskwalifikują go jako dobrego noża są po prostu ciut gorsze. Co do stali to z niecierpliwością czekam na test.pozdro
-------------------------------------------
jestem harnaś z Gór Kaczawskich