18-09-2005, 15:36
Przyznam szczerze ze z Kopromedem niemialem doczynienia wiec niemoge ich rekomendowac.Przyjrzalem sie obu wymienionym modelom i w pewnnym stopniu odpowiadaja one mojemu wizerunkowi noza. Mam tylko zastrzezenie w obu przypadkach co do szlifu wkleslego a w modelu 200LM do grubosci klingi i tego ze szlif jest wyprowadony gdzies z polowy choc dokladnie na zdjeciu niewidac.Moze to dzieki takiemu wyprowadzeniu ostrza utrudniac ciecie przy zaglebianiu sie w material bo badz co badz 5mm grubosci robi swoje jednoczesnie przy ciezszych pracach obawialbym sie o wytrzymalosc ostrza .Mysle ze najbardziej pozadanym byl by pelen szlif plaski przy grubosci klingi 3mm no moze 4mm bo jest to moim skromnym zdaniem najlepszy kompromis miedzy wytrzymaloscia a wlasciwosciami tnacymi oczywiscie nieuwzgledniajac rodzaju stali. Jeszcze jednym waznym czynnikiem przy konstrukcji jest szerokosc klingi (niemylic z gruboscia) i wysokosc z jakiej zostaje wyprowadzone ostrze.Mam pomysl co by modelem porownawczym do wszystkich propozycji zostal SRK Cold Steel. Jego opis znajduje sie na stronie www.arsenalik.pl w dziale artykuly. jest to kosa kosztujaca w granicach 360-430z (zalezy od zrodla zakupu) co przy tej cenie wydaje sie byc najlepsza propozycja.Nie jestem jego wlascicielem choc sie na niego czaje a jak do tej pory slyszalem o nim same superlatywy.Ciezko jest pogodzic dwie skrajne wlasciwosci noza jakimi sa wytrzymalosc i latwosc ciecia w jednum kawale metalu-zawsze bedzie jakis kompromis.Pozdrawiam
-------------------------------------------
dry
-------------------------------------------
dry