27-12-2004, 14:42
Lubię poważne argumenty ;)
Powiem inaczej - od 7 lat codziennie używam Victorinoxa Picnicer (Adventurer w zasadzie) od cięcia nitki i rozkręzania komputera przez cięcie grubych kartonów i skrobanie okien do podważania ciężkich drzwi w piwnicy bo zawaisy sie zapiekły - nic mu nie jest - wydaje mi się, ze to świadczy o jego wytrzymałości - ale może zbytnio dbam o noże...
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...
Powiem inaczej - od 7 lat codziennie używam Victorinoxa Picnicer (Adventurer w zasadzie) od cięcia nitki i rozkręzania komputera przez cięcie grubych kartonów i skrobanie okien do podważania ciężkich drzwi w piwnicy bo zawaisy sie zapiekły - nic mu nie jest - wydaje mi się, ze to świadczy o jego wytrzymałości - ale może zbytnio dbam o noże...
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...