04-11-2014, 13:27
Dziś pakowanie plecaka bez jakiś ,,poprzedzających'' przygotowań, zakupów etc.
Niezjedzonych ,,chinoli'' nazbierało się na dwa dłuższe wyjazdy, tak samo gorących kubków.
Pakuję to co mam.
Będzie ciężko bo to pora prawie zimowa.
Cięższy śpiwór, ,,zapasowe'' skórzane trepy do plecaka, zapasowe ,,fest'' rękawice, ciepła czapka, dużo skarpet itd.
To wszysko waży.
Koszulkę z krótkim rękawem zastąpi Nessi OP-1, kapelusz czapka z daszkiem (ocieplona). Na Hali Krupowej trzeba będzie pewnie założyć kalesony z Power DRY na Atmosy i gonić w nich już do końca. Ma padać deszcz.
Biję się jeszcze z myślami czy zabrać ,,rezerwowego'' HSa, czy waciak i wiatrówka wystarczą (vide Babia Góra i jej ,,podmuchy'').
Zapakuję, zważę, powyrzucam ;)
Niezjedzonych ,,chinoli'' nazbierało się na dwa dłuższe wyjazdy, tak samo gorących kubków.
Pakuję to co mam.
Będzie ciężko bo to pora prawie zimowa.
Cięższy śpiwór, ,,zapasowe'' skórzane trepy do plecaka, zapasowe ,,fest'' rękawice, ciepła czapka, dużo skarpet itd.
To wszysko waży.
Koszulkę z krótkim rękawem zastąpi Nessi OP-1, kapelusz czapka z daszkiem (ocieplona). Na Hali Krupowej trzeba będzie pewnie założyć kalesony z Power DRY na Atmosy i gonić w nich już do końca. Ma padać deszcz.
Biję się jeszcze z myślami czy zabrać ,,rezerwowego'' HSa, czy waciak i wiatrówka wystarczą (vide Babia Góra i jej ,,podmuchy'').
Zapakuję, zważę, powyrzucam ;)