30-05-2014, 07:53
Jasne, jezeli nie planujesz przec do przodu w deszczu, albo tyle tylko zeby dojsc do schronu i na przyklad o 15 danego dnia zakonczyc treking to mozesz brac mniej rzeczy i zaryzykowac buty bez membrany. Ja przez pierwszy tydzien mialem upaly i psioczylem na wysokie membranowce, do czasu deszczow i do czasu az prawie skrecilem kostke (nie wiem co byloby przy niskim obuwiu). Pierwsze deszcze i pierwsze pranie pokazaly zas ze caly ten szpej nie schnie tak szybko jakby sie chcialo. Mysle ze w podjeciu decyzji najbardziej powinna Ci pomoc prognoza pgody na dzien przed wyjazdem :)
Co do zarcia to ja nosze bardzo malo. Mam w plecaku 1,5 litra picia i filtr wody gdyby co plus zarcia max 0,5kg - jakis batonik, zupka i kasza. Codziennie mija sie schroniska i miasta wiec osobiscie wole zaplacic za cieple pierogi niz ciagle sobie gotować ;)
Co do zarcia to ja nosze bardzo malo. Mam w plecaku 1,5 litra picia i filtr wody gdyby co plus zarcia max 0,5kg - jakis batonik, zupka i kasza. Codziennie mija sie schroniska i miasta wiec osobiscie wole zaplacic za cieple pierogi niz ciagle sobie gotować ;)