28-05-2014, 21:40
Prs dzwonil do mnie wczoraj kolo 20-21 z chatki, nieco pogadalismy, mowil ze wzial telefon ale bez ladowarki i siada mu bateria ale liczy na to ze gdzies podladuje. Jakies 30 min temu do niego pisalem i nie dostalem raportu wiec albo nie naladowal tel i mu padl albo wylacza zeby oszczedzac baterie. Wstepnie jutro wieczorem chyba sie z nin widze bo planuje dojsc na wieczor do Krynicy, teraz jestem w Rytrze. Prs chyba jutro tez bedzie w Krynicy.