05-05-2014, 16:28
@zlamas u mnie to wynika z doświadczeń lat ubiegłych czyli ograniczeń wynikających ze schorzeń i dolegliwości (czyt. kolana i stopy).
Być może koledzy mają rację i trzeba ,,wyrzucić'' parę ,,zbędnych'' rzeczy żeby jeszcze ograniczyć wagę. Mając dobry plecak ( a takie mam, i Ty też masz) ,,nie czuje'' się ciężaru na plecach ale ,,odczuwają'' go kolana i stopy. Najbardziej na schodzeniu, a jeszcze bardziej na schodzeniu asfaltem. 20 lat temu nawet do głowy by mi nie przyszło, że będę ,,rozstrząsał'' problem 100 g więcej czy mniej na jakiejś szmacie. Wtedy dylemat miałem czy kupić 0,75 czy od razu litra bo cena zbliżona ;) A może jakbym wtedy nosił mniej to teraz nie miałbym takich rozterek ;) Ale teraz już mam i to się ,,nie odwróci''.
Zapakuj plecak ,,na wyjściowo'' i zważ. Bo z tego co podałeś to patrząc tylko na żarcie wyjdzie spokojnie 2,5 kg, do tego 2 L wody i plecak i już masz 6 kg.
Nemesis policzyłem - wyszło 8069 g
(uwzględniając wagę palnika w blistrze 148 g).
Dodając 3L wody wyjdzie jakieś 11100 g
oraz dodając żarcie waga ok 13 kg. + kijki i karimata i apteczka których nie zważyłem.
Część rzeczy będę miał na sobie ale to nie zmienia postaci rzeczy (czyli problemu) z perspektywy moich kolan ;)
Oczywiście w czasie marszu będę ,,tracił'' z wora ponad 2 kg przez cały dzień w postaci płynów, które wypiję i wydalę.
---
Edytowany: 2014-05-05 17:44:54
Być może koledzy mają rację i trzeba ,,wyrzucić'' parę ,,zbędnych'' rzeczy żeby jeszcze ograniczyć wagę. Mając dobry plecak ( a takie mam, i Ty też masz) ,,nie czuje'' się ciężaru na plecach ale ,,odczuwają'' go kolana i stopy. Najbardziej na schodzeniu, a jeszcze bardziej na schodzeniu asfaltem. 20 lat temu nawet do głowy by mi nie przyszło, że będę ,,rozstrząsał'' problem 100 g więcej czy mniej na jakiejś szmacie. Wtedy dylemat miałem czy kupić 0,75 czy od razu litra bo cena zbliżona ;) A może jakbym wtedy nosił mniej to teraz nie miałbym takich rozterek ;) Ale teraz już mam i to się ,,nie odwróci''.
Zapakuj plecak ,,na wyjściowo'' i zważ. Bo z tego co podałeś to patrząc tylko na żarcie wyjdzie spokojnie 2,5 kg, do tego 2 L wody i plecak i już masz 6 kg.
Nemesis policzyłem - wyszło 8069 g
(uwzględniając wagę palnika w blistrze 148 g).
Dodając 3L wody wyjdzie jakieś 11100 g
oraz dodając żarcie waga ok 13 kg. + kijki i karimata i apteczka których nie zważyłem.
Część rzeczy będę miał na sobie ale to nie zmienia postaci rzeczy (czyli problemu) z perspektywy moich kolan ;)
Oczywiście w czasie marszu będę ,,tracił'' z wora ponad 2 kg przez cały dzień w postaci płynów, które wypiję i wydalę.
---
Edytowany: 2014-05-05 17:44:54