31-03-2014, 11:31
Plecak - początkowo był Agadir JW teraz zamieniam na znacznie lżejszą Pantherę Karrimora (65 l). Buty - lekkie Lomery Montello (ich wodoodporność oceniam dość nisko dlatego przy spodziewnych dużych opadach pozostanę pewnie w schronisku). Termos - po drodze musisz pić, dlaczego więc nie ciepłą herbatę? Masz rację z butelką, pewnie lepiej zamienić ją na plastikową (chociaż metalowa wydaje się dość lekka). Płachta po to, żeby nie czyścić podłogi z błota, bo inaczej upaćkam tropik, dodatkowo jest to zabezpieczenie podłogi. Drugi (mniejszy) garnek menażki przeznaczam do gotowania jaj/parówek. Wcześniej zabierałem sandały, ale gdy super wygodne Tevy po całodniowym chodzeniu (żeby stopy odpoczęły od butów) poobcierały mnie pod kostką (mówiąc wprost zdarły skórę) już nie zabieram sandałów.
Napisałem klapki to tak naprawdę klapko-sandały :)
Końcówka buffa fajnie osłania kark. Bęzrękawnik zajmuje b.mało miejsca, dlatego będę go bronił.
---
Edytowany: 2014-03-31 12:39:15
-------------------------------------------
Robert
Napisałem klapki to tak naprawdę klapko-sandały :)
Końcówka buffa fajnie osłania kark. Bęzrękawnik zajmuje b.mało miejsca, dlatego będę go bronił.
---
Edytowany: 2014-03-31 12:39:15
-------------------------------------------
Robert