28-08-2010, 20:19
Właśnie wróciłem z GSB. W czasie 8 dni udało mi się zrobić odcinek z Ustronia do Rabki. W zasadzie na GSB spedzilem tylko 7 dni, a 1 dzien dodatkowy w Markowych na suszenie po wtorkowych opadach. Generalnie bylo super, wstrzelilem sie prawie idealnie w pogode. Z wyjatkiem wtorku super temp. i halny a jak dochodzilem do Rabki to wlasnie sie pogoda zalamala. Szedlem na lekko , noclegi w schroniskach. Nie nioslem nawet spiwora, mozna z wyprzedzeniem tel. spr. czy sa wolne miejsca i nawet zarezerowac.
Waga plecaka to bylo tylko 12 kg. Utrata wagi na tym dystansie tylko 2 kg :( ... czyli musze jeszcze kontynuowac ... :)
Schroniska po drodze to : super Soszów, ***iano-masakryczne schronisko na przysłopie pod Barania Górą ( zdecydowanie odradzam , tylko w stanie zagrożenia życia ... ) , potem kwatera w WG ( normalna ) , schronisko na Pilsku OK, bardzo fajnie w nowym na Markowych i rownie sympatycznie na Krupowej.
Z ciekawostek przyrodniczych to napotkany lis w pasmie Babiej Gory ( chory lub oswojony , albo i jedno i drugie ) . W kazdym razie pozowal wiec zrobilem mu troche zdjec :)
Dodatkowo to :
- przebieg szlaku w zejsciu do WG w koncu zmieniony , czego nie ma na mapach , schodzi sie bezposrednio do WG i przez mostek na deptak, dalej deptakiem do centrum. Wczesniej trzeba bylo isc do mostu juz za WG i wracac przez cale miasteczko. Dodatkowo szlak nie wiedzie juz przez dworzec PKP jak jest to w wielu opisach , a skret na Zabnice nie jest oznaczony
- szlak po minieciu Bystrej ( jeszcze przed przejsciem linii kolejowej do Zakopca ) jest kiepsko znakowany i mozna przeoczyc odejscie w lewo zarosnieta sciezka
- mostek na rzece pomiedzy Bystra a Jordanowem jest zniszczony ostatnia powodzia ale mozna po jego pozostalosciach poki co przejsc zachowujac ostroznosc
PS
Prawdopodobnie nie znalem przebiegu szlaku na odcinku Kubalonka - Stecowka. Zawsze chodzilem tamtedy ta droga przez las ktora o zgrozo jest teraz wyasfaltowana i tlumy spacerowiczow nia ida ... Na szczescie czerwony mija to bokiem i szczerze mowiac ten ok 50 min. odcinek jest moim zdaniem rewelacyjnie pomyslany i poprowadzony . Polecam !
-------------------------------------------
chris
Waga plecaka to bylo tylko 12 kg. Utrata wagi na tym dystansie tylko 2 kg :( ... czyli musze jeszcze kontynuowac ... :)
Schroniska po drodze to : super Soszów, ***iano-masakryczne schronisko na przysłopie pod Barania Górą ( zdecydowanie odradzam , tylko w stanie zagrożenia życia ... ) , potem kwatera w WG ( normalna ) , schronisko na Pilsku OK, bardzo fajnie w nowym na Markowych i rownie sympatycznie na Krupowej.
Z ciekawostek przyrodniczych to napotkany lis w pasmie Babiej Gory ( chory lub oswojony , albo i jedno i drugie ) . W kazdym razie pozowal wiec zrobilem mu troche zdjec :)
Dodatkowo to :
- przebieg szlaku w zejsciu do WG w koncu zmieniony , czego nie ma na mapach , schodzi sie bezposrednio do WG i przez mostek na deptak, dalej deptakiem do centrum. Wczesniej trzeba bylo isc do mostu juz za WG i wracac przez cale miasteczko. Dodatkowo szlak nie wiedzie juz przez dworzec PKP jak jest to w wielu opisach , a skret na Zabnice nie jest oznaczony
- szlak po minieciu Bystrej ( jeszcze przed przejsciem linii kolejowej do Zakopca ) jest kiepsko znakowany i mozna przeoczyc odejscie w lewo zarosnieta sciezka
- mostek na rzece pomiedzy Bystra a Jordanowem jest zniszczony ostatnia powodzia ale mozna po jego pozostalosciach poki co przejsc zachowujac ostroznosc
PS
Prawdopodobnie nie znalem przebiegu szlaku na odcinku Kubalonka - Stecowka. Zawsze chodzilem tamtedy ta droga przez las ktora o zgrozo jest teraz wyasfaltowana i tlumy spacerowiczow nia ida ... Na szczescie czerwony mija to bokiem i szczerze mowiac ten ok 50 min. odcinek jest moim zdaniem rewelacyjnie pomyslany i poprowadzony . Polecam !
-------------------------------------------
chris