29-03-2010, 22:55
Oczywiście, można poprzestać na szwędaniu się i kontemplowaniu przyrody wzdychając co chwila ''w górach jest wszystko co kocham'', co oczywiście rozumiem, ale są ludzie dla których przejście trasy szybciej albo wyrypanie się to po prostu dobra zabawa i nie ma co do tego dorabiać ideologii. I takie podejście bynajmniej nie oznacza powrotu bez wspomnień czy zdjęć. Nie wiem skąd takie absurdalne wnioski.