26-03-2010, 11:08
m
Polemizujecie z czymś o czym ani razu nie napisałem. W żadnym z moich postów nie pisałem, że przejście zimowe jest tak samo łatwe jak letnie, wogóle nie wspomniałem o warunkach na szlaku, porze roku, pogodzie, temperaturze, opadach itp. Pisałem tylko i wyłącznie o względnym bezpieczeństwie wynikającym z bliskości różnorodnej infrastuktury a do tego żaden z Was się nie odniósł. Z tego co się orientuję to turyści nie giną na potęgę zimą w Beskidach. Co do warunków zimowych to moje, jakże skromne przy waszym, doświadczenie faktycznie pozwala mi stwierdzić, że spacerek to to jednak nie jest. Dlatego w tym sezonie skompletowałem sobie lekki sprzęcik telemarkowy. Szczerze polecam, daje świeże spojrzenie na turystykę, nie tylko zimową.
Polemizujecie z czymś o czym ani razu nie napisałem. W żadnym z moich postów nie pisałem, że przejście zimowe jest tak samo łatwe jak letnie, wogóle nie wspomniałem o warunkach na szlaku, porze roku, pogodzie, temperaturze, opadach itp. Pisałem tylko i wyłącznie o względnym bezpieczeństwie wynikającym z bliskości różnorodnej infrastuktury a do tego żaden z Was się nie odniósł. Z tego co się orientuję to turyści nie giną na potęgę zimą w Beskidach. Co do warunków zimowych to moje, jakże skromne przy waszym, doświadczenie faktycznie pozwala mi stwierdzić, że spacerek to to jednak nie jest. Dlatego w tym sezonie skompletowałem sobie lekki sprzęcik telemarkowy. Szczerze polecam, daje świeże spojrzenie na turystykę, nie tylko zimową.