12-03-2010, 13:22
pozostajac w konwencji light & relaxed :)
ja jednak nie opieralbym swojego wyzywienia na kuskusopodobnych szturmzarciach
mialbym oczywiscie racje awaryjna czy np. sniadania (niesmiertelne musli) ale wedle zasady ' bez paliwa nie pojedzie' opieralbym sie raczej na swierzym (czyt. smacznym, zdrowym i troche ciezszym) jedzeniu
demonizowanie beskidow i zabieranie suchych racji skoro co max. dwa dni mamy sklep spozywczy wyglada mi troche na prube zmienienia wycieczki w ekspedycje :)
-------------------------------------------
...nic to
ja jednak nie opieralbym swojego wyzywienia na kuskusopodobnych szturmzarciach
mialbym oczywiscie racje awaryjna czy np. sniadania (niesmiertelne musli) ale wedle zasady ' bez paliwa nie pojedzie' opieralbym sie raczej na swierzym (czyt. smacznym, zdrowym i troche ciezszym) jedzeniu
demonizowanie beskidow i zabieranie suchych racji skoro co max. dwa dni mamy sklep spozywczy wyglada mi troche na prube zmienienia wycieczki w ekspedycje :)
-------------------------------------------
...nic to