31-05-2010, 22:45
powtarzam, z moich obserwacji, wszystkie poliestry jakie mam capią, coolmaxy i nie coolmaxy (a także skarpety coolmaxowe). moja koszulka attique po wypraniu pachnie normalnie. mam koszulkę z meryla, jakas mieszanke brubecka, alpinusa, moirę, supplex i wszystkie w pewnym stopniu capią.
problem z coolmaxem i innnymi czystymi poliestrami polega na tym, ze one capią BARDZIEJ, niż sam pot. mam koszulkę do biegania z decathlonu 100% poliester i wali tak samo, jak coolmax.
nie ma natomiast magicznych koszulek całkowicie neutralizujących zapach potu, a przynajmniej nie spotkałem się z takimi. jedyne doświadczenie niemal zupełnego braku smrodliwości ciuchów po wysiłku miałem w przypadku zmiany diety z ''polskiej'' na opartą na warzywach, ryżu i rybach. dotyczyło to wszystkich moich ubrań, bez względu na materiał. ''efekt'' utrzymywał się przez kilka dni spokojnie.
ogólnie koszulka przypadła mi do gustu - miła w dotyku, bardzo dobrze odprowadza wilgoć i jest całkiem elegancka - w sam raz na Krupówki ;)
problem z coolmaxem i innnymi czystymi poliestrami polega na tym, ze one capią BARDZIEJ, niż sam pot. mam koszulkę do biegania z decathlonu 100% poliester i wali tak samo, jak coolmax.
nie ma natomiast magicznych koszulek całkowicie neutralizujących zapach potu, a przynajmniej nie spotkałem się z takimi. jedyne doświadczenie niemal zupełnego braku smrodliwości ciuchów po wysiłku miałem w przypadku zmiany diety z ''polskiej'' na opartą na warzywach, ryżu i rybach. dotyczyło to wszystkich moich ubrań, bez względu na materiał. ''efekt'' utrzymywał się przez kilka dni spokojnie.
ogólnie koszulka przypadła mi do gustu - miła w dotyku, bardzo dobrze odprowadza wilgoć i jest całkiem elegancka - w sam raz na Krupówki ;)