To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Chiruca Tasmania GTX
#2
DATA RECENZJI:
31-01-2015, 17:32

Buty te kupiłem kilka lat temu (dokładnie nie pamiętam). Chciałem wygodne buty trekingowe do uniwesralnego zastosowania - miasto/las /góry. Ale ogólnie miały być do codziennego chodzenia.Sprawdziły się średnio o czym niżej, ale mimo to kupiłem po dwóch latach kolejną parę (różniła się odrobinę kolorystycznie i miała goretex w jakieś nowszej wersji). Dałem im ponowną szansę bardziej dlatego, że nie znalazłem ciekawszej oferty niskich w miarę nieprzemakalnych butów. Ale trzeciej szansy już nie dalem i chyba już nie dam butom z membraną jakąkolwiek.

Oddychalność
Goretex dawał radę w kwestiach oddychalności, ale tylko w niższych zimowych temperaturach. Zastosowanie w cieplejszych okresach a szczególnie w lecie to była raczej porażka. Noga się pociła, a szczególnie po dwóch latach użytkowania właściwości oddychające były już mocno uposledzone. W sumie wiem jak to fizycznie działa i wiem, że prawideł fizyki się nie przeskoczy, ale spodziewałem się większych cudów.

Podeszwa
W pierwszym egzemplarzu pękła w miejscu zginania stopy po niecałych dwóch latach. Reklamacja nieuznana - ''but używany niezgodnie z przeznaczeniem'' czy jakoś tak :/. Możliwe, że trochę było to z mojej winy i kupiłem trochę niedopasowany rozmiar, nie wiem sam. Dałem butom drugą sznase i kupiłem jeszcze raz. tym razem podeszwa nie pękła, ale mocno się starła. Nie pamiętam już dokładnie po jakim czasie, ale myślę, że jakieś półtora roku po zakupie najniższa warstwa podeszwy pod pięta przetarła się aż do kolejnej warstwy czyli do warstwy amortyzującej i chyba nawet ona była mocno juz wytarta. W każdym razie efekt taki, że po chodzeniu w kałużach woda przesiąkała do pięty. Kwestię reklamacji tym razem sobie odpuściłem - jakoś nie wierzyłem, że tym razem rozpatrzą inaczej. Poza tym z tego co czytałem to polscy dystrybutorzy Chiruci z automatu wszystko odrzucają. Trochę jeszcze poużywałem je jako butów do brudnej roboty, aż w końcu nie mogłem na nie patrzeć i wyrzuciłem do śmieci bez specjalnego żalu.

Jednak na plus jedno muszę przyznać: poki podeszwa się nie starła to była naprawdę wygodna i bardzo dobrze chodziło się w tych butach we wszelkich warunkach. Amortyzacja oraz trzymanie podłoża mocno na plus.

Wodoodporność
Na początku całkiem niezła. Po paru miesiącach w obu egzemplarzach zaczynało się nasiąkanie skóry a później przepuszczanie do środka buta przez membranę.

Wygoda
Tutaj jedyne naprawdę zasłużone 5 punktów. Buty super wygodne. chodziło się w nich miękko w mieście jak i bardzo wygodnie na podłożu leśnym/górskim. Nawet bieganie w tych butach nie było bardzo męczące w porówaniu z butami sportowymi. Duży plus.

Wytrzymałość
Słabo. Poza problemami z podeszwą i szybko padającą membraną minusem jest szybkie przecieranie materiałowych oczek (czwarty rząd od dołu). W obu egzemplarzach przetarły się po około roku/półtora. Oczywiście kwestią reklamacji nie zawracałem sobie głowy ;/
Jednak poza ww problemami buty są wytrzymałe: nie pamiętam, aby coś sie rozpruło (pomijając oczka) albo odkleiło - tylko za to 2 punkty a nie 1.

Reasumując jak ktoś szuka wygodnych niskich butów trekingowych na kilka miesięcy a potem do wyrzucenia to polecam. Pozostałym nie polecam.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 2/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 2/5
Ogólna: 3.00/5



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Chiruca Tasmania GTX - przez Maestro - 21-09-2009, 23:22
RE:[Recenzja] Chiruca Tasmania GTX - przez savage - 21-09-2009, 23:52
RE:[Recenzja] Chiruca Tasmania GTX - przez iguana - 13-10-2010, 02:31
RE:[Recenzja] Chiruca Tasmania GTX - przez turysta - 03-03-2015, 11:58

Skocz do: