15-06-2019, 18:35
Oczywiście, poważnie - tam nie ma wyboru sprzętu outdoor na naszą kieszeń, ale ogólnie wybór jest fantastyczny, jak wszędzie na Zachodzie.
Te relacje cenowe różnych grup artykułów są dokładnie takie, jak mówisz. I relacje cen do zarobków, dzięki czemu zabawa w outdoor naprawdę jest dla nich niedroga.
Anegdotka w temacie wątku: byłem z dwudniową wizytą w Zermatt. Kurort wydaje się bardziej pasować do podnóży góry Fuji niż Matterhorn, bo co godzinę z ''Lodowcowego Ekspresu'' wysiada kilka tuzinów Japończyków z walizkami Samsonite, co doskonale wpływa na ceny.
Idę sobie głównym deptakiem pośród licznych butików z pamiątkami i sprzętem outdoor i nagle widzę przed sklepem z logo Mammut kosz z napisem ''SALE -50%''. Z ciekawości - myślę - pogrzebię w koszu. Damskie stroje kąpielowe, dziewczęce skarpetki i... ''poddupniki'' Therm-a-rest zwane fachowo matami do siedzenia. Patrzę na cenę egzemplarza i przecieram oczy - w przeliczeniu na złotówki: 70 zł. Jeszcze nie dowierzam i upewniam się przy kasie. Szybkie sprawdzenie w internecie: na rynku krajowym około 40-50 zł więcej. Już miałem w tyle głowy, żeby kupić kilka sztuk na handel ;-)))))) Zanabyłem jednakże tylko jedną sztukę na własne potrzeby.
-------------------------------------------
Bartek - najlepsze są rozwiązania najprostsze
Te relacje cenowe różnych grup artykułów są dokładnie takie, jak mówisz. I relacje cen do zarobków, dzięki czemu zabawa w outdoor naprawdę jest dla nich niedroga.
Anegdotka w temacie wątku: byłem z dwudniową wizytą w Zermatt. Kurort wydaje się bardziej pasować do podnóży góry Fuji niż Matterhorn, bo co godzinę z ''Lodowcowego Ekspresu'' wysiada kilka tuzinów Japończyków z walizkami Samsonite, co doskonale wpływa na ceny.
Idę sobie głównym deptakiem pośród licznych butików z pamiątkami i sprzętem outdoor i nagle widzę przed sklepem z logo Mammut kosz z napisem ''SALE -50%''. Z ciekawości - myślę - pogrzebię w koszu. Damskie stroje kąpielowe, dziewczęce skarpetki i... ''poddupniki'' Therm-a-rest zwane fachowo matami do siedzenia. Patrzę na cenę egzemplarza i przecieram oczy - w przeliczeniu na złotówki: 70 zł. Jeszcze nie dowierzam i upewniam się przy kasie. Szybkie sprawdzenie w internecie: na rynku krajowym około 40-50 zł więcej. Już miałem w tyle głowy, żeby kupić kilka sztuk na handel ;-)))))) Zanabyłem jednakże tylko jedną sztukę na własne potrzeby.
-------------------------------------------
Bartek - najlepsze są rozwiązania najprostsze