To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra
#3
DATA RECENZJI:
02-08-2012, 16:57

Używam tych butów od sześciu lat, czterosezonowo, dośc intensywnie, cena zakupu około 360zł, wersja ze skóry licowej, podeszwa vibram, bez membran oddychających. Są już na tyle zdarte, zniszczone i tyle razy przemoczone, że mogę coś niecoś o ich działaniu powiedzieć. Oczywiście o pewnych sprawach mówię z subiektywnego punktu widzenia moich stóp.

Po pierwsze warto zwrócić uwagę na zszycie języka, które po pierwszych dniach używania zmieniłem u cholewkarza. Język na brzegach jest zszyty z zawinięciem, a nie na płasko jak np. w Meindlach. Powodowało to ucisk bocznych krawędzi języka na stopy, prowadzący do otarć. Po poprawce jest ok, ale warto sprawdzić rzecz przy przymierzaniu, a i producent mógłby skorzystać z lepszych wzorców w tym aspekcie i wypełniać język odpowiednio wyprofilowaną pianką tak żeby robił się coraz cieńszy ku brzegom.
Po drugie, na spodzie języka jest szew, z którego wystaje krótki kawałeczek skóry do wewnątrz buta. Kawałek ten musi się w trakcie użytkowania jakoś ''ułożyć'' na stopie, zwinąć tak czy owak - w każdym razie lepiej gdyby był fabrycznie zlikwidowany, bo też powoduje ucisk i niewielki dyskomfort na początku użytkowania.

But nie zawiera membran typu gore-tex i ten pomysł cenię, bo odejmując element moim zdaniem czysto reklamotwórczy producent uzyskuje niższą cenę zachowując dobre i niezmienne parametry termiczne i wentylacyjne.

Kolejnym plusem jest dość odporna na ścieranie wewnętrzna wyściółka skórzana. Mogła by być mocniejsza za piętami. Po przetarciu tego miejsca szewc wstawił nowe zapiętki z chropowatej skóry, które trzymają bez szwanku cztery lata. Widocznie istnieją jeszcze lepsze materiały.

Podeszwa (vibram) po sześciu latach nie ma peknięć ani większych oznak zużycia, jest nieco wygładzona, nadaje się w pełni do użytkowania. Buty są twarde a pod stopą nieco wklęsłe, co przy cienkich wkładkach powoduje u mnie odgniecenie stóp po 9 godzinach chodzenia po Tatrach z 10kg plecakiem. Mierzyć należy z miękkimi, grubymi wkładkami.
Po jakimś czasie, zapewne wskutek przemoczeń, zardzewiały z wierzchu gwoździe spajające warstwy pod pietą - nie obniża to jednak komfortu użytkowania ani wytrzymałości buta.

Skóra zewnętrzna (wersja licowa) jest mocna i wodoodporna po zaimpregnowaniu woskiem. Woda dostaje się w pierwszej kolejności od góry (ścieka po nogach) oraz przez język, szczególnie jeśli mamy wersję języka z tkaniny a nie ze skóry (opcja na zamówienie). Największe przetarcia po wędrówkach górskich pojawiaja się na czubkach - od zawadzania butem o skały przy stromym podnoszeniu nogi. Tutaj przydałoby się wyżej pociągnięte gumowanie, zachodzące na ''palce''. Skóra pęka w pierwszej kolejności tam, gdzie najwięcej pracuje, czyli na zgięciu przy paluchu, po wewnętrznej stronie - jak we wszystkich butach. Sprawę pogarsza nieco fakt, ze biegnie tamtędy poczwórny szew pozbawiający to miejsce nieco elastyczności. Pęknięcie pojawiło się po 4 latach użytkowania. Oznacza ono koniec wodoodporności. Poza tymi miejscami materiał zewnętrzny, mimo intensywnego użytkowania jest po sześciu latach w bardzo dobrym stanie (kosmetyczne otarcia), co muszę ocenić wysoko.
Szwy są bardzo trwałe, łączenie wielu kawałków skóry nie wpływa ujemnie ma mechaniczną odporność tych butów - a na pewno zwiększa komfort i walory estetyczne. Za to duży plus.

Buty potrzebowały około jednego sezonu aby dopasować się do moich stóp. Prawdopodobnie mam ciut bardziej płaskie stopy od przeciętnych. Początkowe otarcia stopy pojawiły się przy języku (jak wspominałem) i po wewnętrznej (tzn. po lewej stronie dla stopy prawej). Język od wewnątrz marszczy się i też trzeba go ''rozchodzić'', zanim dopasuje się do nogi, jest uszyty na płasko, chociaż w bucie jak wiadomo, musi być zaokrąglony. Na szczęście wypełnienie i skóra wewnętrzna są na tyle miękkie, że z czasem adaptują się bez szkodliwych przetarć - skóra traci jedynie kolor (lakier) tam, gdzie ucisk jest najmocniejszy.

Firmowe sznurówki przetarły się po dwóch latach.

Mimo braku membran but ma bardzo dobre (tzn. wyważone) właściwości termiczne . Używam go cały rok, miałem sposobność nosić w upalnej Turcji przy podejściu na Ararat. Zarówno na dole dawał radę (tzn. nie ugotowałem stóp przy +38\'C), jak i na górze był przydatny (śnieg, zimna noc, raki). Dopiero temperatury poniżej mniej więcej -5\'C wymagają lepszego obuwia (grubsza skarpetka już się nie mieści), jeżeli chce się pozostawać w bezruchu. Myślę, że to skutek zastosowania dobrych skór i odpowiedniej, kompromisowej wysokości buta. Konstrukcja udowadnia (przynajmniej mnie), że gore-tex jest w obuwiu niepotrzebny.
But jest pewny, po paru miesiącach dopasowania można na nim polegać, przyczepność bardzo dobra, na mokro dobra, sztywność podeszwy pozwala łapać czubkiem małe skalne krawędzie. Trzyma kostkę ale bez przesady - umożliwia stawanie pod kątem, oczywiście jest to też kwestia umiejętnego sznurowania. Niemniej przy schodzeniu trudno mi tak dopasować sznurowanie aby stopa nie zsuwała się do czubka (sprawa indywidualna).

Montowanie do raków (paskowe Grivel 12 zębów), jak i do rakiet śnieżnych (TSL) nie sprawia żadnych problemów, podeszwa ładnie wchodzi w zagięcia raka i całość trzyma bez luzów. But nie jest przystosowany do raków automatycznych.

Rozmiar w sklepie wziąłem o jeden mniejszy niż zwykle noszę - to rada dla tych, którzy z jakichś względów muszą kupić przez Internet. Przez Internet butów kupować nie radzę, nie bardzo wiem dlaczego producent wystawia je na allegro, chyba dla reklamy.
Skóra jest na tyle elastyczna, że można zawinąć cholewkę do środka buta aby zmniejszyć objętość przy pakowaniu. Nie bez znaczenia jest ich relatywnie niewielka waga (moja para 1,4kg), zarówno przy chodzeniu jak i transporcie samolotowym.

Z butem tym, ze względu na niska cenę i dobry materiał, nie trzeba się pieścić. Kilkakrotnie w czasie moich wycieczek 003SK przemarzły w nocy, przemokły, zostaly zabłocone - po czym dalej funkcjonowały po staremu (np. po odtajeniu na nogach). Warto wziąć to pod uwagę porównując ceny, czasem dostaniemy dwie pary 003SK za jedną parę odpowiednika innej firmy. Polecam je jako uniwersalny but terenowy i górski - po wprowadzeniu drobnych szewskich modyfikacji wspomnianych na początku.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.40/5



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez DTH - 13-08-2009, 11:29
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez marcu - 13-08-2009, 12:14
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez jagular - 18-11-2009, 08:20
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez juice - 22-02-2010, 12:42
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez juice - 23-02-2010, 14:18
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez ludz - 02-09-2010, 10:52
RE:[Recenzja] Hanzel Sample 003 SK Baltra - przez bialek - 05-01-2011, 12:18

Skocz do: