27-05-2010, 14:09
Pomijając ideę, ceny i wszystkie za i przeciw ''e-plecaka'', to sama stronka jak dla mnie to fajna zabawa... przedwczoraj o 2:00 w nocy przez to poszedłem spać, bo sobie plecaczki składałem... wciąga :P
Jak dla mnie idea dobra, bo przy rozsądnym rozplanowaniu czego się tak naprawdę potrzebuje, a czego nie, można (tak jak to zrobił Spineless) złożyć sobie plecak w podobnej cenie do seryjnego, mając do tego świadomość, że drugiego takiego w sumie prawie nikt nie ma, że człowiek odcisnął sobie na nim jakieś swoje ''piętno''.
Jeśli ktoś z kolei nie potrzebuje pewnych ''ekstrasów'', które posiada odpowiadający danemu modelowi plecak seryjny, to może je sobie odrzucić i może się nawet zdarzyć, że cena takiego modelu (oczywiście z założenia uboższego od serii) jest niższa - każdy sobie wybiera co chce i jak chce.
Tak jak już napisano - jeśli komuś odpowiada tańsza wersja seryjna, spełnia jego wymagania - to niech się nawet nie ogląda na e-plecak i kupuje serię.
Jeśli już ktoś decyduje się na złożenie plecaka indywidualnie, to raczej robi to z pełną świadomością i wyposażenia, i kosztów.
Ja wyznaję zasadę, że jeśli stać mnie na wóz, to stać mnie i na konia. Jeśli decyduję się na e-plecak, to mam świadomość, że płacę za swoją własną fanaberię i się przeciw temu nie buntuję, bo od samego początku wiem ile to będzie kosztowało.
Poza tym uważam, że składając wszystko samemu od podstaw, człowiek zaczyna się uważniej zastanawiać nad tym, czy dany element, np. jakaś dodatkowa kieszonka czy trok, będą w ogóle tak naprawdę potrzebne. Wtedy można wrócić w opcjach, coś odrzucić, zaoszczędzić kilka-kilkanaście złotych i finalnie mieć plecak, który będziemy także świadomiej wykorzystywać.
Ale to tylko takie moje filozoficzne przemyślenia ;)
---
Edytowany: 2010-05-27 15:11:09
Jak dla mnie idea dobra, bo przy rozsądnym rozplanowaniu czego się tak naprawdę potrzebuje, a czego nie, można (tak jak to zrobił Spineless) złożyć sobie plecak w podobnej cenie do seryjnego, mając do tego świadomość, że drugiego takiego w sumie prawie nikt nie ma, że człowiek odcisnął sobie na nim jakieś swoje ''piętno''.
Jeśli ktoś z kolei nie potrzebuje pewnych ''ekstrasów'', które posiada odpowiadający danemu modelowi plecak seryjny, to może je sobie odrzucić i może się nawet zdarzyć, że cena takiego modelu (oczywiście z założenia uboższego od serii) jest niższa - każdy sobie wybiera co chce i jak chce.
Tak jak już napisano - jeśli komuś odpowiada tańsza wersja seryjna, spełnia jego wymagania - to niech się nawet nie ogląda na e-plecak i kupuje serię.
Jeśli już ktoś decyduje się na złożenie plecaka indywidualnie, to raczej robi to z pełną świadomością i wyposażenia, i kosztów.
Ja wyznaję zasadę, że jeśli stać mnie na wóz, to stać mnie i na konia. Jeśli decyduję się na e-plecak, to mam świadomość, że płacę za swoją własną fanaberię i się przeciw temu nie buntuję, bo od samego początku wiem ile to będzie kosztowało.
Poza tym uważam, że składając wszystko samemu od podstaw, człowiek zaczyna się uważniej zastanawiać nad tym, czy dany element, np. jakaś dodatkowa kieszonka czy trok, będą w ogóle tak naprawdę potrzebne. Wtedy można wrócić w opcjach, coś odrzucić, zaoszczędzić kilka-kilkanaście złotych i finalnie mieć plecak, który będziemy także świadomiej wykorzystywać.
Ale to tylko takie moje filozoficzne przemyślenia ;)
---
Edytowany: 2010-05-27 15:11:09