06-11-2011, 22:11
Witam. Dziś zakupiłem owe cudo. Pierwsze wrażenie dużo lepsze niż moje stare (pięcioletnie) campusy. Takich butów używam, poza weekendowymi wypadami w Tatry, w zimowym sezonie po mieście. Postanowiłem wybrać między 500, forclaz 600 i ew zimowe inuit. 600 kolorystyka do bani, i jakieś takie nie pasujące do mojej stopy, zimowe inuit? kompletnie nie to czego szukałem - słabe trzymanie kostki i niestabilna podeszwa, chociaż ciepłe. Wybrałem 500 i postaram się co jakiś czas napisać coś o nich (w sensie - jak sie sprawują).