27-09-2009, 22:42
Ja o mało nie zostawiłem w przedsionku swoich Kapci Bojowych, ale na szczęście gdy już z Anką oddalaliśmy się od schronu, usłyszeliśmy wołanie MacTofika i Kapcie Bojowe wróciły do mnie :)
Już w drodze Anka przypomniała sobie, że zostawiła w schronie nóż i łyżeczkę do herbaty... Trudno, schron się wzbogaci i parę sztućców :P
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''
Już w drodze Anka przypomniała sobie, że zostawiła w schronie nóż i łyżeczkę do herbaty... Trudno, schron się wzbogaci i parę sztućców :P
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''