27-09-2009, 21:43
Blatio i Anka odmeldowują się z Gliwic i Rudy, właśnie dotarliśmy do domu z międzylądowaniem i drzemką w Pyzówce :P
Dzięki wszystkim za weekend, zwłaszcza Raffiemu, że zrobił miłą niespodziankę swoim pojawieniem się :)
Batrolini, Lexiu, Lisław, Azja, dzięki za wczorajszą wycieczkę do karczmy na barce rzecznej w Komańczy :P
Co prawda pętelka się nieco rozciągnęła, ale chyba źle nie było ;)
MacTofik, co do tylnej szyby Porucznika Borewicza, to... hły hły hły ]:-> ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''
Dzięki wszystkim za weekend, zwłaszcza Raffiemu, że zrobił miłą niespodziankę swoim pojawieniem się :)
Batrolini, Lexiu, Lisław, Azja, dzięki za wczorajszą wycieczkę do karczmy na barce rzecznej w Komańczy :P
Co prawda pętelka się nieco rozciągnęła, ale chyba źle nie było ;)
MacTofik, co do tylnej szyby Porucznika Borewicza, to... hły hły hły ]:-> ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''