29-05-2009, 20:55
Na wstepie to sie zdecyduj czy chesz telefon dla szpanu czy taki ktorym najpierw pier*** komus w leb tak ze mu czaszka peknie a potem zadzwonisz z niego po pogotowie i w ucieczce przeprowadzisz desant z kilku metrow do jeziora a telefon bedzie dzialac - na tych od szpanu sie nie znam ale Ericsona R310s mialem 2 lata potem 2 lata miala mama - w tym czasie przechodzilem zim przez rzeke kilkukrotnie, gralismy nim w noge w gimnazjum, rzucalem o sciane i NIC !! dziala jak nowy te wszytskie inne telefony to nawet namiastka outdorowych nie jest !!! Ten ericson nie ma uszczelek jak pozostale - w nim uszczelka jest cala bateria zaslaniajaca elektronike i bedaca ''zagumowana'' wiec wilgoc i kurz mu niestraszne. BYl kidys jeden lepszy - tez Ericson ale chyba wazyl z pol kilo i mial odkrecana antene - w ktoryms numerze Twojej Komorki opisali mniej wiec3ej tak - po odkreceniu anteny testowalismy na boisku pilkarskim zamiast pilki a w odleglej albanii moze sluzyc do obrony - malo kto wytrzyma uderzenie ta cegla w glowe - mowi to samo za siebie.
-------------------------------------------
Lislaw
-------------------------------------------
Lislaw