27-04-2009, 21:51
Ostatnio w programie ''Gadżet'' testowali Sonima Enduro. Był rzucany, oblewany wodą, tarzany w piachu i odmówił posłuszeństwa po czwartym z kolei przejechaniu go samochodem, na błotnistej ścieżce. Zablokowały się klawisze przez piasek, ale ponoć po doczyszczeniu działał znów. Zrobił na mnie duże wrażenie, choć jedyny kontakt z nim miałem przez magiczne okienko.
---
Edytowany: 2009-04-27 22:53:09
---
Edytowany: 2009-04-27 22:53:09