15-04-2009, 07:26
Puszka, bo nie pamiętam, wy jesteście na miejscu od piątku czy soboty?
Bo mój zarys planu operacyjnego wyglada tak:
- przyjeżdzamy wieczorem w piatek, kwaterujemy się , integrujemy, planujemy sobotnie łażenie
- w sobotę łazimy sprzatając po drodze co nam wpadnie w oko, śmieci zostawiamy przy leśniczówce, wieczorem konferencja pt. ''Jak sprzataliśmy szlaki''
- w niedzielę uroczysta procesja z ks. biskupem wokół Szwajcarki (:D) albo jak kto woli czas wolny do zagospodarowania
Bo mój zarys planu operacyjnego wyglada tak:
- przyjeżdzamy wieczorem w piatek, kwaterujemy się , integrujemy, planujemy sobotnie łażenie
- w sobotę łazimy sprzatając po drodze co nam wpadnie w oko, śmieci zostawiamy przy leśniczówce, wieczorem konferencja pt. ''Jak sprzataliśmy szlaki''
- w niedzielę uroczysta procesja z ks. biskupem wokół Szwajcarki (:D) albo jak kto woli czas wolny do zagospodarowania