10-01-2011, 18:15
siema.
Proszę Pań i Panów :). Dla mnie ten temat jest jak rzeka i do tego mowa o niczym.
Jak chcemy kurtkę miejską, to kupujemy miejską,a jak chcemy kurtkę do climbing-u i outdoor-u, to kupujemy do tego właśnie :)
Miejskim zmarzluchom polecam kożychy :) /zdrowe,ciepłe,oddychające/
skrzyplocz ma rację,jego punkt widzenia jest najtrafniejszy :)
Odzież outdoor-owa nie da takiego ciepła jak kożuch, bo nie jest od tego aby grzać, no chyba,że ktoś założy 2 ''skórki'', polar 300 i na koniec ''skorupę''. Primaloft to specyficzna ocieplina. Moim zdaniem do chodzenia po mieście się nie nadaje. Została stworzona po to, aby chronić przed wychłodzeniem już rozgrzane ciało i zakłada się ją na odzież zewnętrzną, np. na stanowisku lub na zjazd po podejściu. :)
Puch na warunki miejskie jest dobry. Wpakowany w dobry nylon np. TORAY jest nie do pokonania.
-------------------------------------------
uklęknij! to kazalnica!
Proszę Pań i Panów :). Dla mnie ten temat jest jak rzeka i do tego mowa o niczym.
Jak chcemy kurtkę miejską, to kupujemy miejską,a jak chcemy kurtkę do climbing-u i outdoor-u, to kupujemy do tego właśnie :)
Miejskim zmarzluchom polecam kożychy :) /zdrowe,ciepłe,oddychające/
skrzyplocz ma rację,jego punkt widzenia jest najtrafniejszy :)
Odzież outdoor-owa nie da takiego ciepła jak kożuch, bo nie jest od tego aby grzać, no chyba,że ktoś założy 2 ''skórki'', polar 300 i na koniec ''skorupę''. Primaloft to specyficzna ocieplina. Moim zdaniem do chodzenia po mieście się nie nadaje. Została stworzona po to, aby chronić przed wychłodzeniem już rozgrzane ciało i zakłada się ją na odzież zewnętrzną, np. na stanowisku lub na zjazd po podejściu. :)
Puch na warunki miejskie jest dobry. Wpakowany w dobry nylon np. TORAY jest nie do pokonania.
-------------------------------------------
uklęknij! to kazalnica!