10-02-2009, 21:10
Wilgotność powietrza - zawartość pary wodnej w powietrzu.
Maksymalna wilgotność, czyli maksymalna ilość pary wodnej w określonej ilości powietrza silnie zależy od temperatury powietrza. Im wyższa temperatura powietrza, tym więcej pary wodnej może się w nim znajdować.
Przekroczenie maksymalnej wilgotności (np. w wyniku obniżenia temperatury powietrza) powoduje skraplanie się pary wodnej.
wilgotność względna - wyrażony w procentach stosunek ciśnienia cząstkowego pary wodnej zawartej w powietrzu do prężności pary wodnej nasyconej w tej samej temperaturze,
A więc wyższa temp pod kurtką, powiedzmy te 36-40 stopni celscjusza powoduje, że maksymalna wilgotność pod kurtką jest wyższ niż na powierzchni, powiedzmy te 15-20 stopni w ciepły letni deszcz. A jeśli tak to i różnica wilgotności może być potencjalnie większa.
Ale, ale to nie takie proste, bo jeśli tak, to dlaczego jeśli zmarznę (pod kurtką nie tak ciepło) i stoję nieruchomo nie pocąc się (niska wilgotność powietrza pod kurtką) to kurtka mi nie przemaka? Czy ta niewielka różnica temp wystarcza, żeby ją powstrzymać?
Zatem skoro gore nie przemaka na deszczu to jednak różnica w wilgotności nie jest aż tak istotnie ważna. Wydaje mi się, że kluczowa tu jednak jest temperatura - zresztą sam producent ostrzega, że np w tropikach może nastąpić przemakanie. Nie wspomina natomiast o sytuacji w której musimy się spocić, żeby nie zmoknąć.
Jeśli tak i to temp jest najistotniejszym czynnikiem to sądzę, że w polskich warunkach przy podchodzeniu z plecakiem w deszczu, pod kurtką temp zawsze będzie wyższa niż na zewnątrz. A więc będzie transportować wilgoć.
Poza tym wydaje mi się, że subiektywne odczucie niewydolności membrany wynika też z tego, że bardziej się pocimy w wyższej temp po prostu a więc nie tylko kurtka gorzej pracuje, ale i my stawiamy jej większe wymagania.
-------------------------------------------
michalnotts
Maksymalna wilgotność, czyli maksymalna ilość pary wodnej w określonej ilości powietrza silnie zależy od temperatury powietrza. Im wyższa temperatura powietrza, tym więcej pary wodnej może się w nim znajdować.
Przekroczenie maksymalnej wilgotności (np. w wyniku obniżenia temperatury powietrza) powoduje skraplanie się pary wodnej.
wilgotność względna - wyrażony w procentach stosunek ciśnienia cząstkowego pary wodnej zawartej w powietrzu do prężności pary wodnej nasyconej w tej samej temperaturze,
A więc wyższa temp pod kurtką, powiedzmy te 36-40 stopni celscjusza powoduje, że maksymalna wilgotność pod kurtką jest wyższ niż na powierzchni, powiedzmy te 15-20 stopni w ciepły letni deszcz. A jeśli tak to i różnica wilgotności może być potencjalnie większa.
Ale, ale to nie takie proste, bo jeśli tak, to dlaczego jeśli zmarznę (pod kurtką nie tak ciepło) i stoję nieruchomo nie pocąc się (niska wilgotność powietrza pod kurtką) to kurtka mi nie przemaka? Czy ta niewielka różnica temp wystarcza, żeby ją powstrzymać?
Zatem skoro gore nie przemaka na deszczu to jednak różnica w wilgotności nie jest aż tak istotnie ważna. Wydaje mi się, że kluczowa tu jednak jest temperatura - zresztą sam producent ostrzega, że np w tropikach może nastąpić przemakanie. Nie wspomina natomiast o sytuacji w której musimy się spocić, żeby nie zmoknąć.
Jeśli tak i to temp jest najistotniejszym czynnikiem to sądzę, że w polskich warunkach przy podchodzeniu z plecakiem w deszczu, pod kurtką temp zawsze będzie wyższa niż na zewnątrz. A więc będzie transportować wilgoć.
Poza tym wydaje mi się, że subiektywne odczucie niewydolności membrany wynika też z tego, że bardziej się pocimy w wyższej temp po prostu a więc nie tylko kurtka gorzej pracuje, ale i my stawiamy jej większe wymagania.
-------------------------------------------
michalnotts