11-04-2006, 13:27
OT
Warunki były zmienne :
Długa Polana - miękko i ciepło, do Jaworzyny - miękko, dalej na zmianę miękko i twardo (zależnie od ekspozycji). Od Jaworzyny, po ostatnich opadach szło tylko 3 ludzi (1 z nich na śladach), więc przy miękkim śniegu nie miało to znaczenia. Bliżej Gorca były miejsca gdzie nie padało ostatnio w ogóle (?). Szedłem na rakietach - częśc trasy mogłem przejść bez, ale nie chciało mi się sćiągać. W sumie - i tak trzeba je transportować, a dają dużą stabilność, komfort.
-------------------------------------------
smog wawelski
Warunki były zmienne :
Długa Polana - miękko i ciepło, do Jaworzyny - miękko, dalej na zmianę miękko i twardo (zależnie od ekspozycji). Od Jaworzyny, po ostatnich opadach szło tylko 3 ludzi (1 z nich na śladach), więc przy miękkim śniegu nie miało to znaczenia. Bliżej Gorca były miejsca gdzie nie padało ostatnio w ogóle (?). Szedłem na rakietach - częśc trasy mogłem przejść bez, ale nie chciało mi się sćiągać. W sumie - i tak trzeba je transportować, a dają dużą stabilność, komfort.
-------------------------------------------
smog wawelski