08-06-2004, 17:10
w paru poprzednich tematach przewijal sie problem skutecznej impregnacji butow ze skory. otoz znam pewien bardzo skuteczny sposob. ma on jedna wade, moze pozbawic buty ''oddychalnosci''. sposob ten wynalazl moj ojciec i raz impregnujac buty w ten sposob uzywal ich dosc sporo przez 2 lata. bylo to okolo 3 tygodnie lazenia w zimie w tatrach, okolo 30 wypadow 1-dniowych w beskid niski w jesieni, pare wypraw w bieszczady w lecie i miesiac w dolomitach w lecie. i przez ten czas buty ani razu nie przemokly, a skora butow nie nosila najmniejszych sladow namokniecia. podaje przepis:
skladniki:
1. plynna parafina (dostac ja mozna w buteleczkach w sklepach z chemia, moze w aptekach, albo w kanistarch w rafineriach:)
2. wosk pszczeli (mozna prosto z ula, albo w aptekach albo sklepach zielarskich dostac).
nastepnie bierzemi garnuszek w ktorym topimy wosk a po stopieniu dolewamy parafiny i mieszamy. wszystko na malym ogniu zeby sie nie zaczelo dymic za bardzo. obydwa skladniki mieszamy w proporcjach 50/50. ale mozna eksperymentowac z innymi proporcjami wazne zeby nie bylo za duzo parafiny. po zastygnieciu mozna przystapic do dziela:). taka mieszanke nakladamy na but pedzlem albo szczotka i troche wcieramy a nastepniedajemy nad palnik kuchenki gazowej. tylko trzeba uwazac zeby nie spalic buta. chodzi o to zeby mieszakna sie nieco roztopila i wsiakla w skore buta. jezeli powierznia buta jest calkiem sucha znaczy to ze przecholowalismy z podgrzewaniem. uwaga na gume buta!! powtarzamy te czynnosc pare razyza kazdym razem podgrzewajac. pozniej mozna jescze neico powcierac i wypolerowac. jezelii nam sie udalo to mamy gwarantowana nieprzemakalnosc buta prze dlugi dlugi czas. oczywiscie w lecie w gorace dni impregnacja dziala w druga strone czyniac nam z buta saune finska, ale mozna ten efek zniwelowac sciagajc buty co jakis czas. za ewentualne szkody na mieniu i zdrowiu nie ponosze odpowiedzialnosci;) pozdrawiam
skladniki:
1. plynna parafina (dostac ja mozna w buteleczkach w sklepach z chemia, moze w aptekach, albo w kanistarch w rafineriach:)
2. wosk pszczeli (mozna prosto z ula, albo w aptekach albo sklepach zielarskich dostac).
nastepnie bierzemi garnuszek w ktorym topimy wosk a po stopieniu dolewamy parafiny i mieszamy. wszystko na malym ogniu zeby sie nie zaczelo dymic za bardzo. obydwa skladniki mieszamy w proporcjach 50/50. ale mozna eksperymentowac z innymi proporcjami wazne zeby nie bylo za duzo parafiny. po zastygnieciu mozna przystapic do dziela:). taka mieszanke nakladamy na but pedzlem albo szczotka i troche wcieramy a nastepniedajemy nad palnik kuchenki gazowej. tylko trzeba uwazac zeby nie spalic buta. chodzi o to zeby mieszakna sie nieco roztopila i wsiakla w skore buta. jezeli powierznia buta jest calkiem sucha znaczy to ze przecholowalismy z podgrzewaniem. uwaga na gume buta!! powtarzamy te czynnosc pare razyza kazdym razem podgrzewajac. pozniej mozna jescze neico powcierac i wypolerowac. jezelii nam sie udalo to mamy gwarantowana nieprzemakalnosc buta prze dlugi dlugi czas. oczywiscie w lecie w gorace dni impregnacja dziala w druga strone czyniac nam z buta saune finska, ale mozna ten efek zniwelowac sciagajc buty co jakis czas. za ewentualne szkody na mieniu i zdrowiu nie ponosze odpowiedzialnosci;) pozdrawiam