29-12-2020, 20:39
Raczej nie mamy do czynienia z ,,nachalną" reklamą
Na pewno jest zbyt drogi (kwestia subiektywna).
Dużo zależy jak chcesz wykorzystywać buty.
Bo jeżeli np. jesteś miłośnikiem porannych, codziennych spacerów po łąkach lub/i łazisz po podmokłym lesie (bagna, torfowiska, etc.) to trepy będą wymagały częstej (praktycznie codziennej) impregnacji.
Tak naprawdę ,,ktoś" musiałby zrobić praktyczny test - zaimpregnować np. prawy but HP Oil a lewy jakimś ,,tańszym" zbliżonym specyfikiem. Trasa i porównanie. Np. poprzez zważenie. Mam na myśli buty z nubuku. Ja takich nie posiadam.
Każdy ma jakąś swoją ścieżkę.
Ja, jeżeli chodzi o ,,wyjścia" zimowe gdzie śnieg jest prawie pewny a błoto na 100% po indywidualnych doświadczeniach wybieram licówkę z membraną (i lekkim ociepleniem). Aczkolwiek miałem taki pomysł by zakupić ,,kozaczki" z Decathlonu https://www.decathlon.pl/p/buty-turystyc...9&c=Czarny
jak ,,spadnie" cena (nie spadła, były po 119,9 zł teraz po 129,9 zł ) tylko na brodzenie w mokrym śniegu lub/i rakiety. Nie wiem czy waga tyczy się jednego buta czy pary. Miało to związek z tym, że zazwyczaj zimą jeździłem w Biesy i miałem ograniczoną możliwość suszenia ,,podstawowych" trepów - przerabiałem zakładanie rano mokrych - zamarzniętych.
Obecnie mam takie https://www.decathlon.pl/p/buty-turystyc..._Turkusowy ino damskie ale z racji braku zimy, Covida, etc. nie miałem okazji nawet raz przetestować.
Licówka łatwo się czyści i mniej namaka, choć jak wiadomo mokra trawa, śnieżna breja i je załatwi. Kwestia czasu.
Kolega chodzi w Foxach i chyba przemakają podobnie. Nie wiem czy impregnuje. Ogólnie jest zadowolony.
Na pewno jest zbyt drogi (kwestia subiektywna).
Dużo zależy jak chcesz wykorzystywać buty.
Bo jeżeli np. jesteś miłośnikiem porannych, codziennych spacerów po łąkach lub/i łazisz po podmokłym lesie (bagna, torfowiska, etc.) to trepy będą wymagały częstej (praktycznie codziennej) impregnacji.
Tak naprawdę ,,ktoś" musiałby zrobić praktyczny test - zaimpregnować np. prawy but HP Oil a lewy jakimś ,,tańszym" zbliżonym specyfikiem. Trasa i porównanie. Np. poprzez zważenie. Mam na myśli buty z nubuku. Ja takich nie posiadam.
Każdy ma jakąś swoją ścieżkę.
Ja, jeżeli chodzi o ,,wyjścia" zimowe gdzie śnieg jest prawie pewny a błoto na 100% po indywidualnych doświadczeniach wybieram licówkę z membraną (i lekkim ociepleniem). Aczkolwiek miałem taki pomysł by zakupić ,,kozaczki" z Decathlonu https://www.decathlon.pl/p/buty-turystyc...9&c=Czarny
jak ,,spadnie" cena (nie spadła, były po 119,9 zł teraz po 129,9 zł ) tylko na brodzenie w mokrym śniegu lub/i rakiety. Nie wiem czy waga tyczy się jednego buta czy pary. Miało to związek z tym, że zazwyczaj zimą jeździłem w Biesy i miałem ograniczoną możliwość suszenia ,,podstawowych" trepów - przerabiałem zakładanie rano mokrych - zamarzniętych.
Obecnie mam takie https://www.decathlon.pl/p/buty-turystyc..._Turkusowy ino damskie ale z racji braku zimy, Covida, etc. nie miałem okazji nawet raz przetestować.
Licówka łatwo się czyści i mniej namaka, choć jak wiadomo mokra trawa, śnieżna breja i je załatwi. Kwestia czasu.
Kolega chodzi w Foxach i chyba przemakają podobnie. Nie wiem czy impregnuje. Ogólnie jest zadowolony.