22-03-2013, 21:25
Witam,
Nosiłek buty chiruca - modelu nie pamiętam, bo dawno starła się nazwa. Brązowe z nubuku. Miałem te buty ok. 10 lat. Kupione były ok 2003r. i chyba żadnych butów tak mocno nie przećwiczyłem jak te. Góry, wieże, kominy (pracuję na wysokości). Moi koledzy z pracy tak samo, a było nas kilku noszących te buty. Padły w zeszłym roku - pękły mi podeszwy pod spodem. No i oczywiście ułamały się metalowe zaczepy od sznurówek - od obijania się o konstrukcje na wieżach. Jednak nie odkleiły się w żadnym miejscu. Impregnowałem rzadko - spray do nubuku. Buty były b.wygodne, podeszwa dobrze trzymała nawet na blaszanych dachach, elastyczna. Bardzo dobrze wyczucie podłoża w tych butach. Pewnie już tego modelu nie ma ale z wyglądu przypominały model Someido. Oczywiście nie nadają się do raków, bo podeszwa nie nadaje się. Jednak jeżeli producent dalej utrzymuje taką jakość to szczerze Polecam.
-------------------------------------------
Greg
Nosiłek buty chiruca - modelu nie pamiętam, bo dawno starła się nazwa. Brązowe z nubuku. Miałem te buty ok. 10 lat. Kupione były ok 2003r. i chyba żadnych butów tak mocno nie przećwiczyłem jak te. Góry, wieże, kominy (pracuję na wysokości). Moi koledzy z pracy tak samo, a było nas kilku noszących te buty. Padły w zeszłym roku - pękły mi podeszwy pod spodem. No i oczywiście ułamały się metalowe zaczepy od sznurówek - od obijania się o konstrukcje na wieżach. Jednak nie odkleiły się w żadnym miejscu. Impregnowałem rzadko - spray do nubuku. Buty były b.wygodne, podeszwa dobrze trzymała nawet na blaszanych dachach, elastyczna. Bardzo dobrze wyczucie podłoża w tych butach. Pewnie już tego modelu nie ma ale z wyglądu przypominały model Someido. Oczywiście nie nadają się do raków, bo podeszwa nie nadaje się. Jednak jeżeli producent dalej utrzymuje taką jakość to szczerze Polecam.
-------------------------------------------
Greg