17-03-2008, 14:33
głodzillo mam podobne doswiadczenia.
Chiruca nepale sa ciezkie i skrzypia, ale mi to nie przeszkadza. Na miasto sie totalnie nie nadaja, kupiłem je w góry. Sa sztywne i za to je lubie, mialem peknieta torebke stawową wiec stabilizują mnie super. Oddychalnosc tak sobie, ale skarpeta zalatwia sprawe, sa idealne ponizej zera.
Dla mnie są superwygodne, wlozylem w srodek dodatkowo wkladki trezeta.
Co do nosków: wyglądają, jakbym bawil sie z krokodylami w płytkiej wodzie. Skora jest pocieta na calej szerokosci noskow. Problemem jest nie chiruca, ale skalnik, o czym juz pisalem w watku dotyczacym reklamacji, wiec nie bede sie powtarzal. Kupilbym pewnie kiedys ponownie Chiruki, ale nic juz nie kupie w cholernym skalniku. Spec od odrzucania reklamacji stwierdzil, ze te moje zdarte noski powstaly w wyniku kopania blachy metalowej oraz potluczonych szklanych butelek czy cos takiego. Nadmieniam, ze zdarcie powstalo na zółtym szlaku przy snieznych kotłach w karkonoszach i bynajmniej nie chodziłem po blachach i szkle..
Nepale impregnuje nixwaxem, do tej pory nie puscily wody, ale nastepne buciory to.. głębiej przemysle przed zakupem
Chiruca nepale sa ciezkie i skrzypia, ale mi to nie przeszkadza. Na miasto sie totalnie nie nadaja, kupiłem je w góry. Sa sztywne i za to je lubie, mialem peknieta torebke stawową wiec stabilizują mnie super. Oddychalnosc tak sobie, ale skarpeta zalatwia sprawe, sa idealne ponizej zera.
Dla mnie są superwygodne, wlozylem w srodek dodatkowo wkladki trezeta.
Co do nosków: wyglądają, jakbym bawil sie z krokodylami w płytkiej wodzie. Skora jest pocieta na calej szerokosci noskow. Problemem jest nie chiruca, ale skalnik, o czym juz pisalem w watku dotyczacym reklamacji, wiec nie bede sie powtarzal. Kupilbym pewnie kiedys ponownie Chiruki, ale nic juz nie kupie w cholernym skalniku. Spec od odrzucania reklamacji stwierdzil, ze te moje zdarte noski powstaly w wyniku kopania blachy metalowej oraz potluczonych szklanych butelek czy cos takiego. Nadmieniam, ze zdarcie powstalo na zółtym szlaku przy snieznych kotłach w karkonoszach i bynajmniej nie chodziłem po blachach i szkle..
Nepale impregnuje nixwaxem, do tej pory nie puscily wody, ale nastepne buciory to.. głębiej przemysle przed zakupem