To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Wisport Mosquito
#8
seboja
2014-05-09 02:14

Ocena produktu
Wygoda 5
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

Mosquito Max
Plecak kupiłem 22/04/2014, zakup zrobiłem prosto przez internet po przeczytaniu kilku opinii na internecie, nigdy wcześniej nie miałem doświadczenia z takim sprzętem. Cena jaką dałem za plecak to około 450 zł z przesyłką, myślę że trochę przepłaciłem, bo można było taniej kupić, ale w końcu termin mnie bardzo poganiał, gdyż zabrałem go z Sb na wyprawę do Monako/Nicei, autostopem. Gdyby ktoś był ciekawy nad czym się zastanawiałem to zrobiłem przed kupnem taką listę:

-Atacam II Pajaka - 80 + 10 litrów
-Agadir III
-Vaude Astra 75 II M
-El Misti Wisportu
-Ventus 85
-VAUDE ACCEPT 65 II M
-AGADIR III 75+10 L Jack Wolfskin'a
-Wisport Ventus 85l
-wolfganga globtroter'a 85
-Wolfgang Wędrowiec I/II
-Wisport Mosquito
-Fjord Nansen Himalaya
-K2 70l
-Alpinus Devil's Tower 70+50
-Milo Naja 70+10
-Wolf gang Globtroter 85

System nośny:

Mam skoliozę, krzywy mostek i problemy ze stopami z tego jak kiedyś robiłem badania, i generalnie w tym momencie nie ćwiczę na siłce, jak to robiłem nic mnie nie bolało i ponad 20kg na plecach nie robiło by na mnie wrażenia, ale kiedy ponad rok prowadziłem stabilny, monotonny i nudny styl życia za biurkiem w pracy i domu, siły opadły a określenie tego czy system nośny w tym plecaku jest super, nie należy do najłatwiejszych zadań. Pomimo wszystkich tych niedogodności jakie sprawia mi moje ciało, uważam że plecak jest jednak wygodny, chociażby z tego względu że założył go na chwilę mój kolega który ma jakieś doświadczenie w stopowaniu, i stwierdził że jest bardzo wygodny. W jedną stronę miałem 1842 (km) z balastem około 27-28 (kg), w drugą stronę plecak był lżejszy, ale może nie aż tak wiele, jego waga mogła spaść do 20 (kg) a kilometrów do domu zrobiłem około 2000 (km), także śmiem stwierdzić że przez te kilometry, z jakim musiałem go też często targać na plecach, system nośny zdał egzamin. Pas biodrowy w plecaku ma możliwość zdejmowania, trzyma się od spodu dodatkowo na rzepy, co neguje producent nie wiem dla czego. Jest też wąski pas na wysokości klatki piersiowej. Szelki są ''wentylowane'' od czego nie spocą się barki, ale ma to też swoje minusy podczas wysokich temperatur i stosowania cienkiego ubrania, z tego względu że wszystko potrafi odznaczać się na ciele co jest niemiłym uczuciem. Wszystko jest regulowane i można przystosować bez problemu do każdego wzrostu. Pas biodrowy jest duży i solidny, nic się nie odpina, jedynie czasem luzują się troczki, ale moim zdaniem nie było to na tyle uciążliwe bym cały czas poprawiał i się tym denerwował.



Ergonomia w użytkowaniu:

Plecak jest bardzo ale to bardzo funkcjonalny, ja lubię przy sb mieć dosłownie wszystko, a ten plecak mi to umożliwił. Może pomieścić wszystko i jeszcze więcej. Miałem ze sb pełno ubrań, jedzenia i innych rzeczy, co ważyło sporo o czym wcześniej wspomniałem, jednak wszystko się zmieściło, a dostęp do tych rzeczy był znakomity i bardzo szybki. Wszystko pod ręką, jedzenie miałem w dolnej komorze, a ubrania i lżejsze rzeczy w górnej, na samej górze w klapie nad kominem nosiłem elektronikę i inne często używane rzeczy. Jeśli ktoś jest wrażliwy na punkcie funkcjonalności to ten plecak, rozwikła jego wszelkie wątpliwości i w 100% go zadowoli. Po rozłożeniu komina, miejsca w plecaku przybywa i spokojnie dzięki temu schowamy lustrzankę, buty i jeszcze kilka innych drobiazgów.
Przy plecaku nosiłem spory śpiwór, namiot oraz karimatę, gdzie mogłem jeszcze coś przymocować na dole plecaka i jakieś mniejsze elementy po bokach.


Wytrzymałość:

Przejechane prawie 4 000 tys km, po plecaku poza małym ubrudzeniem nie zauważyłem żadnych uszkodzeń, jest wytrzymały.
Dodatkowo nie starałem się go zakładać szarpiąc za szelki, ale zakładałem go trzymając jedną ręką szelkę a drugą uchwyt górny, co na pewno przedłuża jego żywotność. W Czechach miałem taką sytuację że po dnie przejechała mi ciężarówka :) ale nie zostawiła po sb żadnego znaku.


Wodoodporność:

We Włoszech padały dość spore deszcze, i troszeczkę z plecakiem po nich musiałem chodzić, jednak nie zauważyłem by przemókł. Chociaż polecał bym użycie jakiegoś worka foliowego czy pokrowiec, gdyż plecak nie jest całkowicie nieprzemakalny. Na wszystkie zamki nachodzi cordura więc woda nie ma prawa dostać się poprzez zamek, w krótkim okresie czasu.

Podsumowanie:

Uważam że zrobiłem świetny zakup, plecak naprawdę bardzo dobrze się sprawował podczas podróży, jest funkcjonalny, wytrzymały jak i wygodny. Dodam na sam koniec że plecak posiada na samym środku jakiś przyszyty pasek z klamrą, chociaż ciężko mi stwierdzić do czego ona służy, to na pewno ma jakiś swój cel :)...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Wisport Mosquito - przez Pers68 - 03-07-2008, 14:54
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez Lucas97 - 03-07-2008, 15:24
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez Spineless - 07-07-2008, 11:26
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez smieja - 05-12-2012, 13:13
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez pieszo.com - 04-09-2013, 20:20
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez Maykel - 04-09-2013, 20:30
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez radziq - 04-09-2013, 21:23
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez seboja - 09-05-2014, 06:45
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez turysta - 09-05-2014, 07:06
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez Farfura - 09-05-2014, 08:14
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez PRS - 09-05-2014, 10:40
RE:[Recenzja] Wisport Mosquito - przez gumibear - 09-05-2014, 10:47

Skocz do: