13-01-2010, 23:04
Ranyjulek ale dlugo tutaj nie zagladalam..
Tempesta 300 przetestowalam w zeszłym roku solidnie i moge teraz szczerze przyznac, iz jestem zen baaardzo zadowolona :)
Po lacznie okolo 60 glownie deszczowych nocach przespanych w tymze tunelu cofam wszystko co powiedzialam o nim zlego..
Namiocik jest kapitalny. Wciaz wyglada jak nowy, nic sie nie pruje i nadal jest czysty poniewaz z tropiku latwo sciera sie kleksy ptasie czy slimacze. Ma dobra wentylacje, srednia odleglosc tropiku od sypialni to jakies 15cm. Rozkladalam go sama w calkowitych ciemnosciach, szybko i bez zadnego problemu. Spedzilam w nim m.in. 2 tyg wakacji na kaszubskim polu namiotowym w czasie okrutnych ulew i wichur; raz lalo jak z cebra 36 godzin non-stop i nie popuscil ani kropelki, woda splywa po tym tropiku niczym po folii. Namioty na polu skladaly sie i przemokly wszystkie z wyjatkiem dwoch: mojego Tempesta i Marabuta (oliwkowego, tunelowego, nie znam modelu), ktory jednak byl nieco ciezszym sprzetem.
Co jeszcze.. odkrywszy z radoscia tasiemki do regulacji nauczylam sie pieknie, bezzmarszczkowo napinac tropik wiec teraz siega ziemi kiedy tego zechce, heh.. ciiii.. tak, wiem, nie smiejcie sie bardzo ;D no i w sypialce kieszonek na bokach jest wiecej niz po 3 ;)
P.S. A, odradzam kupowanie dodatkowej podlogi pod sypialnie Tempesta, zupelnie niepotrzebnie rozlozylam takowa kilka razy, okazala sie byc calkowicie zbedna a miejsce w plecaku wiadomo, cenne.
-------------------------------------------
pozdrawiam bardzo serdecznie
Tempesta 300 przetestowalam w zeszłym roku solidnie i moge teraz szczerze przyznac, iz jestem zen baaardzo zadowolona :)
Po lacznie okolo 60 glownie deszczowych nocach przespanych w tymze tunelu cofam wszystko co powiedzialam o nim zlego..
Namiocik jest kapitalny. Wciaz wyglada jak nowy, nic sie nie pruje i nadal jest czysty poniewaz z tropiku latwo sciera sie kleksy ptasie czy slimacze. Ma dobra wentylacje, srednia odleglosc tropiku od sypialni to jakies 15cm. Rozkladalam go sama w calkowitych ciemnosciach, szybko i bez zadnego problemu. Spedzilam w nim m.in. 2 tyg wakacji na kaszubskim polu namiotowym w czasie okrutnych ulew i wichur; raz lalo jak z cebra 36 godzin non-stop i nie popuscil ani kropelki, woda splywa po tym tropiku niczym po folii. Namioty na polu skladaly sie i przemokly wszystkie z wyjatkiem dwoch: mojego Tempesta i Marabuta (oliwkowego, tunelowego, nie znam modelu), ktory jednak byl nieco ciezszym sprzetem.
Co jeszcze.. odkrywszy z radoscia tasiemki do regulacji nauczylam sie pieknie, bezzmarszczkowo napinac tropik wiec teraz siega ziemi kiedy tego zechce, heh.. ciiii.. tak, wiem, nie smiejcie sie bardzo ;D no i w sypialce kieszonek na bokach jest wiecej niz po 3 ;)
P.S. A, odradzam kupowanie dodatkowej podlogi pod sypialnie Tempesta, zupelnie niepotrzebnie rozlozylam takowa kilka razy, okazala sie byc calkowicie zbedna a miejsce w plecaku wiadomo, cenne.
-------------------------------------------
pozdrawiam bardzo serdecznie