15-05-2014, 14:11
nosidło to naprawdę kapitalna rzecz. z dzieckiem w wózku praktycznie nie masz kontaktu, natomiast nosidło daje fantastyczną możliwość budowania więzi. to świetna sprawa, nie tylko w teren.
pamiętam, jak na początku delikatnie stawiałem kroki... po jakimś czasie, gdy syn podrósł, skakałem, jak kangur. można porozmawiać na poziomie z kimś, kto naprawdę słucha, można dostać chrupka ...taka mała rączka nagle wchodzi w pole widzenia i bęc, musisz jeść. czy Ci się podoba, czy nie. mały rewanż za kaszkę i inne paskudztwa :-)
z moich testów wyszło, że najwygodniejszy wcale nie był deuter, sprawdź też innych producentów.
---
Edytowany: 2014-05-15 15:40:30
-------------------------------------------
2x
pamiętam, jak na początku delikatnie stawiałem kroki... po jakimś czasie, gdy syn podrósł, skakałem, jak kangur. można porozmawiać na poziomie z kimś, kto naprawdę słucha, można dostać chrupka ...taka mała rączka nagle wchodzi w pole widzenia i bęc, musisz jeść. czy Ci się podoba, czy nie. mały rewanż za kaszkę i inne paskudztwa :-)
z moich testów wyszło, że najwygodniejszy wcale nie był deuter, sprawdź też innych producentów.
---
Edytowany: 2014-05-15 15:40:30
-------------------------------------------
2x